– Czy biały może być lepszy od Cygana, powiedz mi pani. – pyta pani Antonina Gil, energiczna siedemdziesięciolatka ze złotymi kolczykami w uszach i papierosem w ręku – Oni mówią, że my nie mamy rozumu, że my się nie znamy na niczym. Są Romowie, którzy by chcieli, ale nie mogą niczego zrobić. Nie ma dwóch Cyganów jednakich. Tak samo jest z białymi.
Trudno z Romami o kontakt. Choć najwięcej ich żyje w Małopolsce, jeśli nie mieszka się w sąsiedztwie, prawie niemożliwe jest nawiązanie rozmowy z nieznajomym Romem. Zwłaszcza dotyczy to osób starszych, które bardzo nieufnie podchodzą do Polaków. Nawet prezesi stowarzyszeń romskich wykręcają się od rozmów z obcymi. Jedynym sposobem na pokonanie tej bariery i wejście w środowisko romskie jest znalezienie kogoś, kogo darzą zaufaniem i kto wprowadzi nas w ich świat.
O wiele bardziej otwarte jest młode pokolenie. Wychowani z Polakami, mili, uprzejmi, nierzadko ambitni, chcą się wyrwać z biedy. Jednym z nich jest Krzysztof Gil z Nowego Targu, dziewiętnastoletni uczeń liceum plastycznego w Krakowie. Na pytanie o historię i zwyczaje Romów, odpowiada: – Mnie samego ciekawiło, skąd wzięli się Romowie. Jestem Romem i poza językiem, i kilkoma prawami, nie znałem historii i zwyczajów cygańskich. Dopiero sam zacząłem czytać dużo…
Romowie prawdopodobnie przywędrowali z Półwyspu Indyjskiego. Opuścili go – nikt nie wie dlaczego – między VIII a X wiekiem w kilku etapach. W XI wieku przybyli do Armenii i Azji Mniejszej. Stamtąd część podążyła przez Bałkany i dotarła w XV wieku do Europy Środkowej, a część wędrowała przez Syrię, Afrykę, potem przez Półwysep Iberyjski i aż do Francji.
Początkowo byli przyjmowani przyjaźnie. Dopiero pod koniec XV wieku zaczęto przymuszać ich do osiedlania się i podejmowania pracy lub opuszczenia kraju.
W Polsce Romowie żyją od początku XV wieku. Według spisu powszechnego jest ich około 13 tysięcy, w rzeczywistości może mieszkać ponad dwukrotnie więcej. Romowie Polscy nie są społeczeństwem jednolitym. Żyją tu członkowie czterech szczepów, które mówią odmiennymi dialektami i prowadzą różny tryb życia. Polska Roma używają dialektu z licznymi zapożyczeniami z niemieckiego i prowadzą niedalekie wędrówki. Kełderasze przybyli z Rumunii i z Mołdawii, i nadal mają zwyczaj udawania się w bardzo dalekie wędrówki. Często prowadzą własne interesy i wyróżniają się zamożnością. Lowarowie prawdopodobnie przywędrowali z Węgier i do dzisiaj konkurują z Kełderaszami o wpływy handlowe i towarzyskie. Bergitka Roma przybyli z południa. Ich dialekt ma wiele słów pochodzenia słowackiego i węgierskiego. Mieszkają w pasie podkarpackim i w Tatrach. Ich główne siedziby to Nowy Targ, Zakopane, Rabka, Czarny Dunajec, Krościenko, Czarna Wieś, Czorsztyn, Bukowina Tatrzańska, a od lat 50. także Kraków i Nowa Huta. Są najbiedniejszą grupą Romów i jedyną, która się osiedliła. Przez to, że jej członkowie nie żyją według zwyczajów romskich, nie szanują ich inne romskie grupy.