fbpx
Andrzej Zoll grudzień 2010

Prawo wobec narodzin, życia i śmierci

Episkopat atakuje metodę zapłodnienia in vitro, ponieważ uważa, że sama ta procedura jest moralnie niedopuszczalna. Moim zdaniem jest to jednak sprawa etyki, która powinna zostać rozstrzygnięta w sumieniu konkretnej osoby. Czy z tego powodu, że jestem katolikiem i zgadzam się z nauką Kościoła, powinienem uznać tę metodę za naganną moralnie?

Artykuł z numeru

Świętowanie. Rytuał czy rutyna?

Medycyna i prawo

Omawiając kwestie początku i końca życia jako prawnik, mam – z jednej strony –zadanie łatwiejsze niż prof. Szczeklik, ponieważ prawo jest bardziej stabilne i nie podlega tak szybkim przemianom, jak medycyna czy inne nauki. To prawie niemożliwe, by na przestrzeni pięćdziesięciu lat zmieniła się połowa zasad, reguł i podstaw prawnych. Wiemy przecież, że prawo rzymskie – sformułowane kilka tysięcy lat temu – do dziś pozostaje fundamentem naszej kultury prawnej i cywilizacji. Z drugiej jednak strony, występując w roli prawnika mam zadanie trudniejsze, ponieważ prawo ma regulować nasze postępowanie i stosunki międzyludzkie, a te kształtowane są przecież przez różne dziedziny wiedzy. Prawnik nie ma wpływu na wyniki badań naukowych. Nie mamy wpływu na to, co biolog czy lekarz powie nam o życiu, a zarazem musimy być przygotowani na konieczność prawnego regulowania konsekwencji, które wynikają z ich działań.

W 1978 roku, gdy udało się przeprowadzić pierwsze zapłodnienie in vitro, prawnicy byli już bardzo spóźnieni. O takich możliwościach medycyny, ingerencji w moment poczęcia istoty ludzkiej, powinniśmy wiedzieć znacznie wcześniej, by przygotować odpowiednie regulacje. Dyskusja na temat zapłodnienia in vitro również powinna odbyć się w latach 60-tych, by w jej toku sformułować pytania i znaleźć na nie odpowiedzi w postaci adekwatnych rozwiązań prawnych. Trudno rozwiązać dziś pewne kontrowersyjne kwestie, ponieważ jesteśmy spóźnieni, mleko się rozlało. Jak uregulować sprawę in vitro? Projekty ustaw, które zostały przygotowane przez poszczególne partie polityczne, są bardzo różne. Niektóre ugrupowania opracowały nawet kilka alternatywnych projektów. Wszystkim tym propozycjom wspólne jest pewne podstawowe założenie – zagadnienie zapłodnienia in vitro należy prawnie uregulować, ponieważ w chwili obecnej panuje w tej kwestii absolutny nihilizm prawny. Nie mamy żadnych regulacji, wobec czego w Polsce wolno robić wszystko. Wielka Brytania – jak wspomniał prof. Szczeklik – jest dzisiaj państwem bardzo liberalnym w kwestiach dotyczących in vitro, komórek macierzystych, a nawet badań związanych z łączeniem gatunków. Rzeczywiście, brytyjskie prawo dopuszcza w tym aspekcie wiele kontrowersyjnych działań. Nic nie mówi się jednak o tym, że w Polsce można jeszcze więcej i w tym sensie sytuacja wygląda gorzej niż na Wyspach. Jako że nie mamy żadnych regulacji w sprawie komórek macierzystych i badań nad zarodkami, wolno produkować chimery i hybrydy, a nawet zabijać ludzkie zarodki, ponieważ te kwestie znajdują się poza sferą prawnej reglamentacji. Dyskusja o tym, jak uregulować te zagadnienia, nie jest dyskusją zero-jedynkową, która toczyłaby się wyłącznie o to, czy regulować, czy nie. Musimy je uregulować, bo jeśli tego nie zrobimy, to wkrótce znajdziemy się w bardzo dramatycznym położeniu. W Polsce istnieje jednak silne lobby, które usiłuje przekonać ustawodawców, by zaniechać działań w tej sprawie. Niektórzy przecież zarabiają na tej sytuacji horrendalne sumy i brak regulacji prawnych jest dla nich bardzo korzystny, bo gwarantuje rozwój interesu. Problem okazuje się zatem niezwykle trudny, a sprawa odpowiednich rozwiązań prawnych zależy od odpowiedzi na fundamentalne pytanie: czy zarodek jest człowiekiem i podlega ochronie jako człowiek? Innymi słowy, jeżeli 38 artykuł konstytucji mówi o ochronie życia, to czy ten przepis odnosi się także do zarodka, czy tylko do osoby urodzonej? Oto pytania, z którymi musi zmierzyć się prawnik. Bynajmniej nie są to problemy czysto teoretyczne, lecz sprawy, które domagają się pilnych rozwiązań.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się