fbpx
Józef Maciejowski październik 2007

Tytułem wprowadzenia

Myliłby się ten, kto by sądził, że stare herezje nie mają nam już nic do powiedzenia. Bo herezje, przynajmniej niektóre, pozostawiły pewien ślad we współczesnej religijności…

Artykuł z numeru

Stare herezje w dzisiejszym Kościele

Chyba najkrótsza definicja herezji powiada, że jest to pogląd religijny uznany za sprzeczny z doktryną Kościoła. Z tego powodu herezja jest zawsze (przynajmniej z punktu widzenia Kościoła) oceniana negatywnie. Jednocześnie – mówią teologowie – herezja może wpływać stymulująco na Kościół: dzięki niej określa się na nowo (definiuje) prawdę wiary (dogmat) i przezwycięża nadużycia w dziedzinie kultu i obyczajów.

Tak było w historii Kościoła, pełnej rozmaitych herezji i ruchów kacerskich. Ale myliłby się ten, kto by sądził, że stare herezje nie mają nam już nic do powiedzenia. Bo herezje, przynajmniej niektóre, pozostawiły pewien ślad we współczesnej religijności. Autorzy tekstów zamieszczonych w tym numerze ,,Znaku” pokazują, jak żyją (i nadal mają się dobrze, pomimo potępienia przez Urząd Nauczycielski Kościoła) w chrześcijaństwie: manicheizm, monofizytyzm, doketyzm i montanizm. Ale tych herezji – błędów, ślepych uliczek, w jakie zabrnęła nasza pobożność – jest przecież więcej…

Wybitny polski patrolog (niestety, nieobecny w numerze) w liście do jednego z redaktorów ,,Znaku” wymieniał ,,dzisiejszy zamęt teologiczny, jakąś nową falę katolickiej wersji pietyzmu pełnego okrągłych zdań – niemal frazesów i haseł – byle pięknie brzmiących, sentymentalizm w miejsce rozumu, niewolę prawa zamiast wolności Ewangelii itp.”. Z kolei ks. Grzegorz Ryś w wywiadzie dla miesięcznika ,,Kraków” (nr 1/2007) mówił o donatyzmie, czyli ,,propagowaniu bezgrzesznego Kościoła i wprost uzależnieniu skuteczności tego, co w Kościele jest najważniejsze – przekazu łaski w sakramentach i głoszeniu słowa Bożego – od świętości ludzi/szafarzy”.

Ks. Wincenty Myszor ze względu na chronologię rozróżnia kilka najważniejszych kategorii najstarszych herezji, które zrodziły się w łonie chrześcijaństwa (warto pamiętać, że granice między nimi mają często charakter płynny).

1. Herezje dotyczące stosunku chrześcijaństwa do judaizmu

Klasyczną herezją antyjudaistyczną jest marcjonizm, przeciwstawiający Stary Testament – Nowemu, Prawo Mojżeszowe – Ewangelii, sprawiedliwość – miłosierdziu. Do dzisiaj niektórzy ludzie Kościoła mają problem z twierdzeniem, że Jezus jest Żydem, i przeciwstawiają sprawiedliwego (i mściwego) Boga Jahwe dobremu Ojcu Jezusa…

2. Gnostycyzm

Gnostycy głosili skrajny dualizm: dobra i zła, ducha i materii, wybranych-,,lepszych” i pozostałych-,,gorszych”. To rodziło pogardę dla tego, co cielesne (na przykład dla seksu i instytucji małżeństwa jako ,,gorszej” od stanu duchownego). Jednym z nurtów gnostyckich jest manicheizm. Jego kontynuacją były ruchy wzywające Kościół do radykalnej czystości/bezgrzeszności, na przykład katarzy.

Gnoza to również przekonanie o zbawczym charakterze wiedzy, zastrzeżonej dla wybranych. Dla gnostyków śmierć i zmartwychwstanie Jezusa nie miały zatem wartości odkupieńczej.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się