fbpx
Rok
  • 832
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
  • 2006
  • 2005
  • 1983
  • 1978
  • 1971
  • 1946
  • 2006 — 2000
  • 1999 — 1990
  • 1989 — 1980
  • 1979 — 1970
  • 1969 — 1960
  • 1959 — 1950
  • 1949 — 1946
Kategoria
  • Made in America
  • W Ukrainie
  • Świat uchodźców
  • Świat
  • Stacja Literatura
  • Społeczeństwo
  • Socjologia
  • Religia
  • Recenzje książkowe
  • Publicystyka
  • Psychotest
  • Psychologia
  • Przebłyski
  • Pożegnanie
  • Poezja
  • Dobre podróżowanie
  • Po swojemu
  • Pele-mele
  • Pele-mele
  • Nierzeczywiste Miasto
  • Nauki ścisłe
  • Nauka
  • Moi mistrzowie
  • Ludzie Znaku
  • Kościół i LGBT
  • Kultura
  • Wiara i zwątpienie
  • Kadry - znaki szczególne
  • Islamofobie
  • Idee
  • Historia
  • Fotoreportaż
  • Filozofia
  • Filmy
  • Feminizm dzisiaj
  • Felieton
  • Duchowość 2.0
  • Deszcz alfabetów
  • Bioróżnorodność
  • Bez kategorii
  • Bauman
  • Antropologia
  • Ale książka!
Autor
  • A — D
  • E — I
  • J — N
  • O — S
  • T — Z

nr758-759

Okładka miesięcznika ZNAK nr 758-759
Angelika Kuźniak

Teatr mój

Wstaję rano. Zapisuję w punktach, co powinnam zrobić. To, tamto i owamto. Ustalam priorytety. Dzielę według ważności i czasu, który zamierzam poświęcić każdemu zadaniu.
Józefa Hennelowa

Coraz bliżej albo coraz mniej

Jak brzmią słowa, które do nas wypowie opieka? Bo mogą zabrzmieć jak pewność, autorytarna konstatacja. A dla nas, ludzi starych, będzie to stwierdzenie: „Ja wiem lepiej od ciebie. I to, co ja wiem, dotyczy ciebie, a nie mnie”.
Janusz Poniewierski

Mały Brat

Sam siebie nazywał bratem. I był nim zarówno dla „wielkich” tego świata, jak i dla ludzi prostych: biednych i często cierpiących na chorobę alkoholową sąsiadów z warszawskiej Pragi. I choć nie pracował z nimi jako ich duszpasterz, wiedzieli, że zawsze mogą na niego liczyć.
Mateusz Burzyk

Historia szaleństwa, seksualności i Kościoła

Podczas gdy wielu ludzi zachowuje wiarę w Boga, ale odchodzi od Kościoła, Foucault nie podzielał religijnej wiary, ale pozostawał zainteresowany Kościołem, zwłaszcza jego wpływem na ludzką podmiotowość.
Camille de Villeneuve

Michel Foucault i chrześcijaństwo

Twórczość późnego Foucaulta określa się mianem greckiej, cynicznej albo liberalnej. Nie chodzi o to, by proponować tu charakteryzowanie jej mianem religijnej. Istotne jest zasygnalizowanie ewolucji prowadzącej filozofa od analizy chrześcijaństwa postrzeganego jako skorupa represyjnego państwa do analizy chrześcijańskiej praktyki życia w wolności i oddaniu prawdzie.
Piotr Oczko

Rendez-vous z pisarzem

Dlaczego w dawnym malarstwie holenderskim aż tyle osób pisze i czyta? Odpowiedź jest prosta: gdy Jan Ekels namalował „Pisarza”, w Holandii pisać potrafiło ok. 68% kobiet oraz 84% mężczyzn. W tym samym czasie, czyli w II poł. XVIII w., w Rzeczypospolitej litery znało zaledwie 10% jej mieszkańców.
Szymon Pifczyk

Widać zabory

Na prowadzonej przeze mnie facebookowej stronie Kartografia Ekstremalna sformułowanie „widać zabory” funkcjonuje jak powracający – często wcale nieśmieszny – żart. Trudno jednak uciec od tego skojarzenia, oglądając rozmaite mapy współczesnej Polski.
Paweł Cywiński

Smartfon i terytorium

Świat map – tych podróżniczych, które wciąż jeszcze zabieramy do plecaka, i tych szkolnych, które pamiętamy z sal lekcyjnych – powoli umiera. Zamiast nich będziemy mieć aplikacje, które pełnią funkcję mapy tylko przez chwilę, by zaraz zmienić się w jakąś usługę, zestaw zdjęć lub encyklopedyczne hasło.
z Piotrem Galikiem rozmawia Anna Mateja

Mapa ma moc

Mapy oferują nie tylko informacje, ale także sugestie, jak powinno być. To dlatego klasyczne wersje prezentowały Europę jako środek świata. Parę lat temu pojawiła się jednak mapa, określana przez wielu jako wzorcowa, na której centralnym punktem jest basen Pacyfiku – środek ciężkości ekonomicznej współczesnego świata.
Adam Kaczanowski

Zawsze

W Stacji: Literaturze prezentujemy nowe opowiadanie Adama Kaczanowskiego. Tekst do przeczytania w papierowym wydaniu miesięcznika „Znak”.
Barbara Klicka

Dzień jedenasty

Prezentujemy ostatnią część cyklu Zdrój Barbary Klickiej. Tekst do przeczytania w papierowym wydaniu miesięcznika "Znak".
Marcin Wilk

W księgarni: Firmin. Księgarnia w Teatrze

Wiedziałem, że dobrze trafiłem. W drzwiach Firminu w Gdańsku spotkałem Olgę Drendę ze śląskiego Mikołowa.
Wit Szostak

W odcinkach: Najważniejsze

Koniec skłania do podsumowań. Ostatni felieton cyklu zmusza do zadania pytań. Co pominąłem, o czym nie napisałem, komu i czemu nie oddałem należnego hołdu? Starałem się konstruować te odcinki wokół pojęć dla mnie ważnych i istotnych dla dzieł kultury należących nie tylko do sztuki serialowej.
Kinga Dawidowicz

Twórczy sceptycyzm

„Potulny konformizm nie jest cnotą”. Jeśli zdążyliśmy o tym zapomnieć, książka Jane Jacobs będzie jak zimny prysznic.
Zbigniew Kadłubek

Mapa, czyli świat na wynos

Mapa to też granice. Rysują je od czasu do czasu politycy, paląc cygara i popijając whisky. Biorą do ręki grube kredki i kreślą sobie niechlujne zawijasy. Narysowane tak granice wchodzą później do głów i ludziom się wydaje, że powinni ich bronić. A bronić powinni jedynie czystości rzek i powietrza. Bo za narysowany świat nie warto umierać.
Aldona Kopkiewicz

W archiwum natury

W Senniku ciem i motyli Robert Pucek kontynuuje swoje pisarskie przedsięwzięcie, którego cel można by ująć krótko jako odzyskanie przyrody dla ludzkiej wyobraźni.
Marcin Cielecki

Atramentowe piętno

Lale Sokołow trafia do Auschwitz w wieku  26 lat. Zostaje tatuażystą, nanosi znienawidzone numery na ludzkie ciała. Któregoś dnia tatuuje młodą kobietę, w której momentalnie się zakochuje.
Maciej J. Nowak

Próba bilansu

Polska niepodległość 1918 stanowi próbę przekrojowego spojrzenia na lata niewoli, drogę do listopada 1918 r., a także pierwsze lata wolności. Wyznaczony cel jest ambitny.
Maciej Miłkowski

„Ameryka powinna była wszystkich uratować”

Efekciarski tytuł i krzykliwa okładka kryją niebanalną powieść mało w Polsce znanego niemieckiego pisarza pochodzenia żydowskiego Edgara Hilsenratha.
Eliza Kącka

Rondo ruin

Rosendorfer to nazwisko tak bawarskie, że już nie można bardziej! Por. Bösendorfer, a kto nie wie, co to Bösendorfer (najlepsze fortepiany), ten wiele straci w lekturze Rosendorfera, bo jest to zarazem powieść o muzyce, jak też powieść skonstruowana na kształt muzycznego ronda.
Anna Marjankowska

74000 aktów twórczych

Wielki żółty leksykon Firmy zawiera efekty rzeźbienia polskich przedsiębiorców w „miękkiej materii mowy”. Każdy z firmonimów to opowieść o uczuciach, nadziejach, sukcesach i porażkach wpisanych w historię przemian polskiej gospodarki.

Fałszywe raje

Pięknie wydana książka Edwarda Brooke-Hitchinga – katalogująca przypadki kartograficznych zmyśleń na przestrzeni wieków – zawiera 58 demaskatorskich opowieści o fałszywych lądach. Nie bez znaczenia (także z edytorskiego punktu widzenia) jest strona wizualna publikacji – brytyjski autor, syn antykwariusza i miłośnik starych map, ilustruje wywody przedrukami wiekowych map i atlasów, będących nierzadko dziełami sztuki.
Piotr Sadzik

Regiony pojedynczych herezji

Misterne analizy, jakim Adam Lipszyc poddaje literaturę, pozwalają zobaczyć w niej miejsce batalii o zasadniczym znaczeniu. W językowych gestach najwybitniejszych pisarek i pisarzy rozpoznaje operacje, dzięki którym ze wspólnotowych identyfikacji, sformatowanych tożsamości i społecznych ról wytrącają się ślady pojedynczego życia. To właśnie ich tropieniu poświęcone są znakomite Czerwone listy. Eseje frankistowskie o literaturze polskiej.
Aleksandra Grzemska

„Kobiecy kontynent” ukraińskiej literatury

Lektura antologii Modernistki jest jak niespodziewane i wzbudzające euforię odkrycie „kobiecego kontynentu” ukraińskiej literatury – pozwolę sobie sparafrazować blurb Oksany Zabużko.
Anna Marchewka

Bambosze i makowiec, czyli sam przeciw wszystkim

Wbrew temu, co zwykło się uważać, literatura i kultura popularna oraz masowa wcale nie narodziły się w Polsce po przełomie ustrojowym i gospodarczym 1989 r., ale istniały z powodzeniem wcześniej.
Jerzy Franczak

Deszcz alfabetów

Inger Christensen – zmarła przed dekadą poetka, powieściopisarka i eseistka – przynależy do panteonu duńskiej literatury. Do rąk polskiego czytelnika trafiła jedna z jej najsłynniejszych książek. alfabet to konceptualny poemat, będący tyleż pieśnią pochwalną na cześć życia, co apokaliptyczną wizją jego zagłady.
z Marianem Misiakiem rozmawia Arkadiusz Gruszczyński

Czytelny gest

Potrzebujemy Filipa Springera rodzimego projektowania!
Ada Pawlikowska

O typografii i jej nauczaniu

W typografii kluczowe są harmonia i ład, czyli przejrzysta, przemyślana struktura. Realizacje typograficzne powinny być przystępne w odbiorze i funkcjonalne, a jednocześnie atrakcyjne wizualnie, pełne wdzięku i urody, poszukujące piękna i oryginalności w detalu.
Roman Husarski

Pod batutą Pjongjangu

Największą sztuczką Pjongjangu, ukrywającą prawdziwe cele Korei Północnej, okazuje się dżucze. Ta sztandarowa ideologia Kim Ir Sena została wykreowana przede wszystkim na potrzeby zewnętrznego świata i w samej Korei nigdy nie odgrywała wiodącej roli.
Mikołaj Golachowski

Ludzie Północy

Arktyka syberyjska jest nieprzerwanie zasiedlona od co najmniej 10 tys. lat, amerykańska – od 5 tys. I wcale nie była to dla mieszkańców nieustanna walka o przeżycie. Warunki arktyczne są oczywiście surowe, ale przez tysiąclecia były też dosyć przewidywalne.