fbpx
Łukasz Tischner Październik 2014

Miłosz za Wielką Wodą

Bunt Miłosza ma też inny, religijny wymiar. Jak pokazują Rozmowy zagraniczne, nie chodzi jednak o szowinizm katolika czy chrześcijanina, ale o instynktowną wręcz postawę zadziwienia tajemniczością świata.

Artykuł z numeru

Jak wiara zmienia Biblię?

Jak wiara zmienia Biblię?

To już trzeci opasły tom zbierający wywiady z Czesławem Miłoszem, które publikowano w rozmaitych czasopismach (a piąty, jeśli doliczyć pozycje już klasyczne: Autoportret przekorny Aleksandra Fiuta i Podróżnego świata Renaty Gorczyńskiej). Po dwóch gromadzących rozmowy w języku polskim przyszła kolej na te, które opublikowano w czasopismach amerykańskich. Może w przyszłości ukaże się jeszcze zbiór wywiadów zagranicznych, które drukowano w innych krajach (Litwa, Francja, Niemcy…), ale możemy powiedzieć, że te trzy tomy (i oczywiście wspomniane już wywiady rzeki) pozostaną najważniejsze, bo pokazują poetę w dwóch elementarnych dla niego kontekstach. Z polskiego punktu widzenia ten ostatni tom jest bodaj najciekawszy, bo ujawnia Miłosza mniej znanego, który nie musi walczyć z gębą wieszcza i klasyka, ale próbuje podkreślić swoją osobność, a przy okazji zaznaczyć specyfikę doświadczenia wschodnioeuropejskiego.

Elementarny sprzeciw

Co znamienne, wysyp wywiadów następuje po wręczeniu Nagrody Nobla. Wcześniejsze są nieliczne i bardzo zdawkowe. Największe wrażenie robią te, w których Miłosz mocniej się odsłania lub jest umiejętnie prowokowany. W tym pierwszym przypadku chodzi o rozmowy z osobami jakoś mu bliskimi, w drugim – o spotkania trudne, które wymagają od poety jednoznacznych deklaracji w kwestiach drażliwych. Tematyka wywiadów jest bardzo rozmaita, ale da się wyróżnić kilka najważniejszych obszarów. Oczywiście dominują komentarze do własnej twórczości – dotyczące inspiracji (polskich i światowych), literackich sympatii i antypatii, artystycznego warsztatu i rozumienia własnej sztuki. Niemało jest wypowiedzi na temat Europy Wschodniej / Środkowej, które zahaczają o sprawy polityki, tym bardziej że większość wywiadów nagrywana była w latach burzliwych przemian w Polsce i krajach sąsiednich. Szczególnie pouczający jest zapis obszernej debaty pisarzy w Lizbonie (rok 1988), w której oprócz Miłosza wzięli udział m.in. Jan Błoński, Josif Brodski, Krzysztof Michalski, Salman Rushdie, Susan Sontag, Jan Józef Szczepański, Tatiana Tołstoj i Derek Walcott. Doszło w niej do bezprecedensowej konfrontacji intelektualistów z dwóch stron mocno już skorodowanej żelaznej kurtyny, której przedmiotem był spór o istnienie Europy Środkowej / Wschodniej. Ale jest też kłopotliwa rozmowa Miłosza z redakcją żydowskiego kwartalnika „Tikkun”, w której próbuje zastosować się do dewizy Agnieszki Holland: „Kiedy jestem wśród Żydów, bronię Polaków, kiedy jestem wśród Polaków, bronię Żydów”. W wywiadach powraca regularnie kwestia religii (także w jej wariantach heretyckich) czy szerzej – metafizycznej wrażliwości, która jest zdaniem Miłosza warunkiem koniecznym autentycznej poezji. Z tym ostatnim mocnym przeświadczeniem wiąże się obecność innego częstego tematu – krytyki tendencji „nihilistycznych” w literaturze XX w.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się