fbpx
Frank Furedi grudzień 2011

Kultura strachu – ponowne odczytanie

Nie nadzieja, lecz lęk jest tym, co pobudza i kształtuję wyobraźnię początku XXI w. W ten sposób pojęcie strachu bardzo szybko staje się własną karykaturą. Strach nie jest już po prostu odpowiedzią na odczuwane niebezpieczeństwo. Stał się kulturową metaforą, za pomocą której interpretujemy nasze życie.

Artykuł z numeru

Homoseksualista idzie do nieba

Homoseksualista idzie do nieba

W roku 1997, kiedy na półki księgarń trafiło pierwsze wydanie książki Culture of Fear, pojęcie „kultura strachu” niewiele mówiło większości czytelników. Niestety, obecnie aż za dobrze współgra z naszym doświadczeniem i stało się powszechnie używanym zwrotem. Zaczęliśmy wręcz traktować kulturę strachu jako czynnik kształtujący naszą codzienność. Przyjrzyjmy się kilku przykładom. Producent programu Conspiracy of Silence (Spisek milczenia) nadawanego przez telewizję CBS sądzi, że kultura strachu jest powodem, dla którego ludzie nie chcą rozmawiać o przestępstwach popełnianych w ich dzielnicach . Krytyk muzyczny, recenzując krążek założonej w Seattle grupy Pearl Jam pisze, że teksty jej utworów poruszają problem „kultury strachu” promowanej przez administrację Busha . Kanadyjski przeciwnik wojny w Iraku zauważa, że „świat oszalał”, po czym dodaje: „czyżbyśmy wciąż nie wiedzieli, że nasze działania napędzają tylko kulturę strachu?” . Pracownik australijskiej służby zdrowia, który nagłośnił nieprawidłowości w tamtejszym pogotowiu ratunkowym, twierdzi, że panuje tam „kultura strachu”. „Wokół tematu podróży kosmicznych wytworzyła się kultura strachu” czytamy w specjalistycznym raporcie, a w sprawozdaniu Południowej Konwencji Baptystów (Southern Baptist Convention) znajdujemy wyraz niezadowolenia wobec jednego z liderów, który sprawił, że wśród jego pracowników wytworzyła się tego typu kultura. „Nie spodziewałem się, że zaobserwuję tak nieprawdopodobnie rozrośniętą kulturę strachu” – grzmi reżyser filmu dokumentalnego o sieci hipermarketów Wal-Mart. W codziennych rozmowach ludzie oskarżają się o wywoływanie jej w biurach czy szkołach. Konteksty użycia tego pojęcia wskazują, że strach nie jest tylko reakcją na konkretne zagrożenie, ale stanowi raczej kulturową metaforę, za pomocą której interpretujemy nasze życie.

Nie nadzieja, lecz lęk jest tym, co pobudza i kształtuję wyobraźnię początku XXI w. W ten sposób pojęcie strachu bardzo szybko staje się swoją własną karykaturą. Strach nie jest już po prostu odpowiedzią na odczuwane niebezpieczeństwo. Stał się idiomem, poprzez który dajemy wyraz niepewności o nasze miejsce w świecie. Kultura popularna stale stymuluje apokaliptyczną wyobraźnię, faszerując swoich odbiorców zatrważającymi wiadomościami o zbliżających się niebezpieczeństwach, wywołanych przez człowieka lub naturę. Alarmistyczne programy telewizyjne o przeszłych i przyszłych katastrofach oraz filmy takie jak Pojutrze (The Day After Tomorrow) są przykładami świadomego rozmywania granicy między fikcją a rzeczywistością. W maju 2006 r. nadany przez telewizję ABC film katastroficzny pod tytułem Ptasia grypa w Ameryce (Fatal Contact: Bird Flu in America), o pandemii, którą miałby spowodować wirus roznoszony przez ptaki, wywołał spore poruszenie wśród specjalistów zajmujących się ochroną zdrowia. Obawiali się oni, że budzący grozę scenariusz filmu może spowodować niepokój a nawet histerię wśród widzów, którzy wezmą fikcję za fakt. Sam film, przepełniony obrazami paniki, kończy się sceną śmierci niemal całej populacji w objętej pandemią miejscowości. Amerykańskie ministerstwo zdrowia i opieki społecznej, spodziewając się, że produkcja wywoła ogólny przestrach, opublikowało specjalne wytyczne dla pracowników służby zdrowia, które miałyby pomóc uspokoić zaniepokojonych widzów. We wstępie do tego dokumentu czytamy: „ponieważ film ten służy zwiększaniu świadomości o ptasiej i pandemicznej grypie, mamy nadzieję, że przyczyni się on do wzrostu profilaktyki – a nie paniki” . To zdarzenie, angażujące urzędników służby zdrowia, scenarzystów pracujących dla telewizji oraz media, ukazuje, w jaki sposób fakt przeobraża się w fikcję, a fikcja staje się przedmiotem dyskusji dotyczących konkretnych rozwiązań.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się