Stos zdjęć Zbigniewa Libery i Łukasza Chotkowskiego stawia pytania o wiarygodność fotografii. Jego wydanie to także dobry pretekst, by spojrzeć ponownie na twórczość jednego z kluczowych artystów dla polskiej sztuki ostatnich dekad
W ostatnim czasie wiele pisze się o rynku sztuki w Polsce, o rozwoju galerii prywatnych i wzroście liczby osób nabywających współczesną twórczość. A kim są ci, którzy dokonują zakupów i tworzą kolekcje?
Andrzej Turowski w „Radykalnym oku” proponuje nowe odczytanie polskiej awangardy I poł. XX w., w którym I wojna światowa staje się wydarzeniem kluczowym dla polskiej sztuki, ale też szerzej – kultury.
Wydany niedawno tom „Great Women Painters” dowodzi, jak znacząco w ostatnich latach zmieniła się wiedza na temat twórczości kobiet, a także jej postrzeganie. Rewizja w kanonie historii sztuki staje się faktem.
Wydanie książki „Brakujący element” to dobra okazja do postawienia pytania, dlaczego pozaracjonalne korzenie sztuki współczesnej zostały zepchnięte na margines i mimo ważnych wystaw i publikacji nadal nie są w pełni zrehabilitowane.
W I Am Warning You Rafał Milach porusza bardzo trudny, a jednocześnie aktualny problem: murów wznoszonych na granicach dawniej i w obecnych czasach. To najbardziej konceptualna z książek fotograficznych jego autorstwa.
W How to Look Natural in Photos oglądamy PRL-owską rzeczywistość w obiektywie aparatu przemocy. I jest to unikalne spojrzenie, bo niczym w kalejdoskopie poszczególne fragmenty układają się co chwila w nową całość.
Zbiór rozmów Małgorzaty Czyńskiej z Leonem Tarasewiczem to rzadka okazja bezpośredniego spotkania z jednym z najciekawszych współczesnych malarzy, ale też poznania życia białoruskiej mniejszości w Polsce w ostatnich dekadach PRL-u i w III RP.
Szczególne miejsce w Historiach filmu awangardowego poświęcono kobietom. Nieprzypadkowo we wprowadzeniu przytoczono pytanie brytyjskiej teoretyczki filmu, ale też reżyserki Laury Mulvey: „Jaka byłaby sztuka i literatura wywiedziona z ideologii niepodporządkowującej kobiet?
Najnowszą książkę Andy Rottenberg otwiera zdanie: „Od wielu dekad pracuję z artystami”. Ono dobrze definiuje rodzaj relacji, które zachodzą między autorką a twórcami.
Plądrujemy ruiny rzeczywistości przypomina o działaniach grupy Twożywo (1998–2011), jednego z najciekawszych zjawisk polskiej sztuki pierwszych dekad III RP. Jest to także opowieść o czasach transformacji, rozwijającego się nad Wisłą kapitalizmu, złudzeń i rozczarowań z nim związanych.
W ciągu trzech i pół roku Dyba Lach (Katarzyna Dybowska) i Adam Lach przejechali 16 tys. km. Przeprowadzili ponad 70 rozmów. Podróż zakończyli na początku 2020 r. Właśnie pojawiały się informacje o dotarciu do Europy wirusa SARS-CoV-2. Kilka miesięcy później jako Dyba & Lach wydali książkę fotograficzną Rewizje stanowiącą portret Polski ostatnich lat.
Wydanie książki Szymona Rogińskiego Internety zbiegło się z 30-leciem przemian zapoczątkowanych w 1989 r. Być może to zbieg okoliczności, ale ta fotograficzna publikacja mówi wiele o Polsce. Pokazuje też problemy z opowiadaniem o rzeczywistości, w której przyszło nam żyć.
Wydany przez prestiżowe wydawnictwo Phaidon tom „Great Women Artists” pokazuje, jak bardzo zmieniło się postrzeganie sztuki tworzonej przez kobiety oraz jej miejsce w obiegu artystycznym i historii sztuki. Ujawnia też paradoksy oraz niekonsekwencje w pisaniu o artystkach.
Zorganizowana w 150-lecie urodzin i 75‑lecie śmierci Olgi Boznańskiej wystawa w warszawskim Muzeum Narodowym (we wcześniejszej odsłonie pokazywana w Muzeum Narodowym w Krakowie) to pierwszy od lat tak obszerny przegląd jej twórczości.
Moroniego długo spychano na margines, jednakże w istocie był on wybitnym indywidualistą. Realizm jego prac, stosowane przez niego charakterystyczne oświetlenie i precyzja oddawania szczegółów zdają się zapowiadać XIX- i XX-wieczne realizmy.
MOCAK po raz kolejny śledzi relacje, w jakie z innymi sferami życia wchodzi sztuka. Po historii, sporcie i ekonomii przyszedł czas za zbrodnię. Powstała jedna z najbardziej intrygujących wystaw przygotowanych przez to krakowskie muzeum.
Wystawa Van Gogh / Artaud. Le suicidé de la société w paryskim Musée d’Orsay to portret dwóch twórców: malarza oraz aktora i wybitnego teoretyka teatru. A raczej, ściślej mówiąc, wizerunek van Gogha piórem Artauda pisany.
Wystawa Pamięć. Rejestry i terytoria w Międzynarodowym Centrum Kultury pokazuje różne formy pamiętania w sztuce współczesnej. Twórczość powstającą w „czasach pamięci”, która dotyka problemu pamięci zbiorowej i indywidualnej, relacji między tym, co kolektywne i jednostkowe, a także historii i władzy.
Roy Lichtenstein, Claes Oldenburg czy Andy Warhol na dobre weszli do kanonu kultury. Więcej, stali się częścią kultury masowej, należą dziś do głównego nurtu i chyba zapominamy, że pop-art u swych początków był propozycją radykalnej zmiany myślenia o sztuce. Nie zawsze też pamiętamy o jej związkach z designem. Wystawa Pop Art Design w londyńskim Barbicanie pokazuje te mniej oczywiste oblicza pop-artu.
Na pewno jest to Ukraina młoda. Etniczność i język przestały być dla niej kluczowe. To Ukraina dwujęzyczna. Można w niej mówić po rosyjsku i dla nikogo nie będzie to stanowić problemu. Najważniejsze są bowiem dla niej wybory, których chce dokonywać. A one są proeuropejskie. Na Majdanie ta „trzecia” Ukraina odwołuje się do wartości. Chce wartości europejskich. Dzisiaj nie jest ważne, co się pod tym pojęciem kryje. Czytelny jest przekaz: „Domagamy się głębokiej zmiany”.
Okazało się, że Ukraina stale i zapewne w sposób nieunikniony dryfuje na Zachód. Nie można już tego zatrzymać. Nie chodzi tylko o „miękką siłę” Unii, która jest miejscem atrakcyjniejszym do życia, lecz o wartości.
Wystawy Potrzeba wolności. Sztuka europejska po 1945 roku w krakowskim MOCAK-u nie należy lekceważyć. Znalazło się na niej wiele ciekawych prac, a temat można zaliczyć do kluczowych w dzisiejszej debacie publicznej. Powstała wystawa ważna, ale też problematyczna.
David B. opowiada nam swoje dzieje, korzystając z narzędzi, jakie daje mu komiks. Tylko czy sama jego formuła nie jest obciążeniem? Czyż nie jest aktem bezczelności mówienie o tak trudnych sprawach za pomocą „obrazków z dymkami”? Dziś komiks przestał już chyba być taktowany jako niepoważna zabawa.
A Bigger Splash: Painting after Performance w londyńskiej Tate Modern to próba przyjrzenia się „potyczkom z malarstwem” w ostatnim półwieczu, ale można spojrzeć na tę wystawę inaczej: pokazuje ona, w jaki sposób zmienia się geografia samej sztuki i pisanie jej historii.
Kronika zapowiedzianego skandalu – tak chyba powinien zostać zatytułowany tekst o wystawie Maurizio Cattelana w warszawskim Centrum Sztuki Nowoczesnej. Przed 12 laty cała Polska mówiła o pokazanej w Zachęcie rzeźbie La nona ora przedstawiającej Jana Pawła II przygniecionego meteorem. Czy dzisiaj miałoby być inaczej?
17 października zmarła prof. Małgorzata Kitowska-Łysiak. Była wybitnym historykiem sztuki, świetnym wykładowcą uniwersyteckim, wprowadzającym kolejne roczniki studentów w świat sztuki współczesnej, autorką wnikliwych tekstów. Była też kimś znaczniej więcej: wzorem i stałym punktem odniesienia dla wielu
Społeczność sportretowana przez Sasnalów przypomina klasyczny już Durkheimowski opis więzi określanych jako solidarność mechaniczna – relacji opierających się na sankcjach oraz wspólnej świadomości zbiorowej. Tyle że uderzający w tym filmie jest znaczący brak – w tej społeczności nie ma przywódców, którzy tradycyjnie wyznaczali kanony zachowania małych społeczności: przedstawiciela władzy, księdza, nauczyciela.
Czy dziś artyści mają szansę stać się pełnoprawnymi uczestnikami debaty publicznej? Czy ich działania mogą doprowadzić do realnej zmiany społecznej? A może sztuka współczesna stwarza jedynie pozory zaangażowania, tak naprawdę utrwalając istniejący system?
Anda Rottenberg nigdy zbyt wiele nie publikowała. Przed kilkoma laty ukazała się jej Sztuka w Polsce 1945–2005. Niedawno ogłosiła dobrze przyjęty autobiograficzny tom Proszę bardzo. Niemal w tym samym czasie został wydany wybór Przeciąg.
Podróżowanie to nie tylko wrażenia, często pisane, lecz pamiątki przywożone z wypraw.
Historyk sztuki, krytyk. Stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z Polityką prywatności.