Pamięć hiszpańska jest milczeniem
Chcę mówić o pamięci, nie o historii. W Hiszpanii ciągle spieramy się o interpretację przeróżnych faktów z naszej najnowszej historii. Na przykład, czy wojna domowa była konieczna, czy rozpoczęła się w roku 1936 czy 1931, czy doszło do zamachu stanu i wiele innych. Od początku lat 30. w różnych częściach kraju zaczęły się dziać rzeczy okropne – tak po stronie prawicy, jak i lewicy hiszpańskiej.