Przywołaną różnicę W.H. Auden rozważa w arcyciekawych esejach Szekspirowskie miasto. Z wielu tematów poruszanych przez Audena najważniejszym pozostaje przebaczenie, które jest… zupełnie niedramatyczne. Dokonuje się bowiem na swoistej scenie wewnętrznej człowieka, gdzie panuje milczenie i bezruch, całkowicie obojętne dla widza. Twórczość Szekspira przekracza tę granicę, ponieważ to my, czytelnicy, jesteśmy jego bohaterami. Elżbietański Globe Theatre rzeczywiście staje się kulą ziemską. „Krytycy piszący o Szekspirze więcej odkrywają o sobie niż o nim” – zauważa Auden. Bohaterowie przez niego stworzeni oddziałują na nas z siłą, która każe myśleć: „Coś podobnego mogłoby się zdarzyć i mnie”. I choć XX-wieczny poeta zatrzymuje się nad zagadnieniem miłości, cierpienia, żartu (świetny Dżoker w talii kart), to dominującym tematem rozmyślań pozostaje przesłanie głoszone przez chrześcijaństwo.
Zwroty i terminy używane przez Szekspira zaczerpnięte są z wielu dziedzin życia, pozostaje on jednak przede wszystkim niezrównanym mistrzem opisu ludzkich uczuć i meandrów duszy. Wyważone, mądre eseje Audena zwracają uwagę, że grozi nam do odegrania jedna z najważniejszych ról w dramacie chrześcijaństwa – postać złego łotra, z nazbyt licznymi suflerami. Szekspirowskie miasto stanowi ważne uzupełnienie wydanych niedawno Wykładów o Shakespearze. Choć wygląda niepozornie – dzieli je wszak różnica kilkuset stron – przenikliwością myśli w niczym im nie ustępuje.
_
Wystan Hugh Auden
Szekspirowskie miasto. Eseje
tłum. Agnieszka Pokojska
słowo/ obraz terytoria, Gdańsk 2016, s.148