Reakcja rynku wydawniczego na informacje o śmierci ważnego autora jest seria wznowień i tłumaczeń jego prac. Dzięki tej regule możemy przeczytać w języku polskim Zarządzanie w płynnej nowoczesności, szczupłą, acz treściwą korespondencję pomiędzy socjologiem, filozofem i eseistą Zygmuntem Baumanem, architektką, profesor zrównoważonej urbanistyki Ireną Bauman a power couple zarządzania humanistycznego – Moniką Kosterą i Jerzym Kociatkiewiczem, z wprowadzeniem teoretyczki organizacji Mary Jo Hatch. Kostera i Kociatkiewicz są autorami wydanej przez Routledge w 2014 r. książki Liquid Organization. Zygmunt Bauman and organization theory, w której analizowali dorobek filozofa pod kątem użyteczności dla zarządzania humanistycznego, bezpośrednia intelektualna wymiana z Baumanem była więc kontynuacją wcześniejszej pracy badawczej. Jak piszą we wstępie Zarządzania w płynnej nowoczesności: „Zarządzanie i socjologia to nauki tak blisko spokrewnione, że tylko kaprys historii odpowiada za ich rozdzielenie. Obie próbują zrozumieć zachowanie ludzi jako istot społecznych, obie próbują znaleźć lekarstwa na trapiące nas bolączki” (s. 7), podejście przedstawione w tym krótkim fragmencie oddaje charakter badań Kostery i Kociatkiewicza – zainteresowanie człowiekiem, warunkami jego życia i pracy, sposobem, w jaki się komunikuje i prowadzi narrację o otaczającej go rzeczywistości.
Krótkie wprowadzenie Mary Jo Hatch systematyzuje główne problemy poruszane w książce, co ułatwia nawigowanie w morzu tematów i odniesień. Autorka skupia się przede wszystkim na koncepcji interregnum zaproponowanej przez Baumana do opisu współczesności i wiążącej się z nią nadziei na przyszłość, nadaje również teorii zarządzania wymiar codzienny i praktyczny, przypominając, że „to manage” znaczy po prostu „dawać radę”.
Kociatkiewicz określił cele publikacji jako zbadanie potrzeby i możliwości zarządzania w społeczeństwie płynnej nowoczesności, zweryfikowanie aktualności różnych koncepcji zarządzania, przedstawienie alternatywnych punktów widzenia i znalezienie jaskółek zmiany (s. 19). W praktyce rozmówcy charakteryzują współczesny świat sięgając do własnych doświadczeń, badań i praktyk, podkreślają niezauważane często przez polityków głównego nurtu problemy współczesnych ludzi – prekaryzację warunków pracy, brak możliwości długoterminowego planowania, głębokie nierówności społeczne.
Świetnym posunięciem inicjatorów rozmowy było dołączenie do grupy dyskutantów Ireny Bauman, która jako praktykująca architektka zajmująca się naukowo zrównoważoną urbanistyką, przełamała teoretyczne, filozoficzno-socjologiczne i związane z teorią organizacji rozważania o przyszłości, podsuwając idee o tym, jak należy dosłownie budować przyszłość. Podczas eksplorowania wątku wspólnoty współpracy sprowokowała rozmówców niezwykle ważnym pytaniem: „Co każdy z nas ostatnio redystrybuował?”, wprowadziła do rozmowy istotny wątek świadomości ekologicznej, nie pozwalając przy rozważaniach o człowieku zapomnieć o naturze, nie bała się również polemiki z Zygmuntem Baumanem, co widać we fragmentach, gdy koncepcja panarchii, w której różne systemy ludzkie (np. kapitalizm) i naturalne (np. lasy), a także te łączące oba czynniki (np. Ministerstwo Środowiska) są „wzajemnie powiązane w ustawicznie adaptujących się cyklach wzrostu, akumulacji, restrukturyzacji i odnowy” (s. 53), wydaje jej się bardziej odpowiednia do scharakteryzowania współczesności niż Baumanowskie interregnum.