fbpx
Błażej Popławski październik 2017

Podróż do wnętrza organizacji terrorystycznych

Kacper Rękawek w najnowszej książce pokazuje mikroświaty terroryzmu i antyterroryzmu. Prowadzi nas szlakiem radykałów i specjalistów do ich zwalczania, przybliżając kulisy obu profesji.

Artykuł z numeru

Geny. Projektowanie czy loteria?

Geny. Projektowanie czy loteria?

Człowiek z małą bombą to efekt setek godzin rozmów Rękawka, obecnie dyrektora programu Bezpieczeństwo i Obronność w GLOBSEC Policy Institute w Bratysławie: wywiadów z byłymi terrorystami oraz spotkań ze specjalistami do spraw bezpieczeństwa. Autor opisuje zjawisko terroryzmu w sposób gawędziarski, przystępny i daleki od akademickiej sztampy. Terroryści nie są dla niego nowym zagrożeniem dla Europy – do czego przekonują nas ostatnio populiści. Obecni są w naszej kulturze od dawna, co najmniej od zamachów anarchistycznych w latach 80. XIX w.

Rękawek jest politologiem, ale nie stroni od cytowania prac psychologów czy raportów ekonomicznych. Podchodzi jednak do nich z rezerwą, a miejscami i nieskrywaną ironią. W przyjętej przez niego perspektywie radykalizacja nie jest decyzją instynktowną. To proces społeczny, zrytualizowana forma socjalizacji, która prowadzi do ekstremizmu i ostatecznie do terroryzmu. Charakteryzując mechanizm rekrutacji do ISIS, zwraca uwagę, że zjawiska, które demonizują dziennikarze, to nie radykalizacja islamu, lecz islamizacja istniejącego radykalizmu. Bazy społecznej dla współczesnych organizacji terrorystycznych nie stanowią bowiem szaleńcy i fanatycy religijni z państw upadłych, lecz osoby doświadczające wielowymiarowej marginalizacji, nihiliści i kontestatorzy ładu politycznego.

Według Rękawka w terroryzmie nie ma reguł, profili charakterologicznych terrorysty. Są mody, style życia, pogoń za innowacjami. Stąd też główna oś narracji opiera się na luźno powiązanych anegdotach, z których każda na swój sposób demitologizuje zjawisko terroryzmu. Część z nich, owszem, dotyczy genezy i ewolucji danych organizacji, a zatem informacji obecnych w każdym podręczniku akademickim. Do pracy Rękawka trafiły też przykłady działalności organizacji terrorystycznych dziś niechętnie określanych tym epitetem, a także wspomnienia „zagranicznych bojowników”, takich jak Tadeusz Kościuszko czy George Orwell. Autor, wplatając tego rodzaju kazusy, nie stara się usprawiedliwiać aktów zbiorowej przemocy. Pokazuje, że terroryzm funkcjonował zawsze jako świat równoległy – spójny i rządzący się wewnętrzną logiką. Walka z nim musi uwzględniać ludzki wymiar i społeczne konteksty.

Człowieku z małą bombą postawiono też pytania: jak wygląda codzienność terrorystów i dlaczego znaczną jej część zajmują starcia między różnymi organizacjami? Czy w ogóle można mówić, że terroryści posiadają czas wolny, a jeśli tak – to jak go spędzają? Jaką rolę w rekrutacji odgrywają więzy rodzinne, miłość i seks? Jak wiele akcji terrorystów – nieudanych zamachów, o których próżno szukać informacji w mediach – przypomina działalność gangu Olsena? Z jakich powodów terroryści zajmują się filantropią, aktywnością miejscami wręcz charytatywną? Czy da się ich przekupić i czy można z nimi nie negocjować?

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się