Napisana w dialekcie walijskim, typowym dla regionu jego rodzinnej Bethesdy, ukazała się w 1961 r., a następnie wywierała wpływ na literaturę walijską i zyskała status arcydzieła. Mimo to nie powinien dziwić fakt, że polski przekład – będący jednocześnie pierwszym pełnym tłumaczeniem powieści z języka walijskiego – ukazał się stosunkowo późno. W świecie anglosaskim powieść ta również została przetłumaczona dopiero w 1997 r. przez Philipa Mitchella. Od tego czasu stanowiła przedmiot licznych adaptacji telewizyjnych i radiowych.
Prichard przedstawia losy dzieciństwa głównego bohatera w tragicznym dla całego regionu północnej Walii okresie I wojny światowej. Ukazuje zamknięty świat, zdominowany przez zrywy religijne, liczne tematy tabu, przemoc, śmierć i choroby. Życie młodego bohatera mija pod znakiem biedy, głodu i śledzenia losów lokalnej społeczności. Zastana rzeczywistość stopniowo ulega dezintegracji wskutek tragicznych wydarzeń (śmierci jednego przyjaciela i wyjazdu drugiego, choroby psychicznej matki).
Liryczna historia, w której wydarzenia rozgrywają się często w świetle księżyca, zdającego się obserwować bohaterów i do nich przemawiać, hipnotyzuje i stanowi przykład wielkiej literatury w udanym przekładzie. Jej uniwersalizm uwidacznia się w fakcie, iż prawa rządzące peryferiami pozostają niezmienne bez względu na lokalizację, tragizm zaś polega na tym, że wyrwanie się z zamkniętego świata jest prawie niedopuszczalne i – również z tego względu – niezwykle trudne do osiągnięcia.
—
Caradog Prichard
Jedna księżycowa noc
tłum. Marta Listewnik, Wydawnictwo Officyna, Łódź 2017, s. 224