fbpx
Jerzy Franczak kwiecień 2018

Pochwała pasji

O czytaniu i pisaniu zaleca się swoją wielorakością: zawiera teksty odmienne gatunkowo (wykłady, artykuły, szkice, przedmowy) i dotyczące rozmaitych tematów (biografii pisarza, literatury, antropologii, polityki). O jedności tego tomu decyduje wyczuwalna w każdym zdaniu charyzma autora – jego specyficzna wyobraźnia, język, poczucie humoru. Ale nie tylko. Eseje Llosy podejmują tematy fikcji i pasji. Ta pierwsza daje nam wolność od życiowych przymusów, ta druga zaś pozwala wcielać fantazje w życie.

Artykuł z numeru

Kiedy zaczyna się przemoc?

Kiedy zaczyna się przemoc?

Tematy te odnajdziemy bez trudu we wszystkich niebeletrystycznych książkach laureata literackiej Nagrody Nobla z 2010 r. W Prawdzie kłamstw (1999) pisarz rozważa uwodzicielską moc zmyślenia na przykładzie 25 arcydzieł literatury światowej. W Cywilizacji spektaklu (2015) koncentruje się na współczesności, w której zabawa i kompulsywna ucieczka przed nudą zastępują odwieczną namiętność fabulowania i działania. Z kolei wspomnieniowa opowieść Jak ryba w wodzie (2010) pozwala poznać uwarunkowania, w których ukształtowała się osobowość pisarza i w których zrodziła się jego miłość do powieści i do polityki. Na tym tle O czytaniu i pisaniu wypada znakomicie, niczym ekstrakt z wszystkiego, co najlepsze w eseistyce Llosy. Książka łączy elementy autobiografii, oryginalnej refleksji o literaturze i precyzyjnej interwencji politycznej.

Odwrócony striptiz

Ilustruje to świetnie tekst otwierający tom, czyli wykład Sekretna historia pewnej powieści. Rzecz opowiada o tym, w jaki sposób powstawał Zielony Dom – o genezie pomysłu, o kształtujących go zbiegach okoliczności i przygodnych spotkaniach, o cierpliwej obróbce pierwotnej idei. Dowiadujemy się, że u źródeł powieści tkwią przeżycia najwcześniejszych lat – przyjazd rodziny pisarza z Boliwii do Peru i dzieciństwo spędzone w Piurze. Te doświadczenia streszczają się w konkretnych obrazach: Mangacheríi, piurańskiej dzielnicy nędzy (w polskim przekładzie powieści zwanej Szmaciarnią) oraz w podwojonym obrazie tajemniczego i złowrogiego Zielonego Domu, który fascynował, gdy był niedostępny, a potem okazał się „skromnym burdelikiem”. Drugie źródło inspiracji bije w dżungli; będąc już wykładowcą literatury peruwiańskiej na Uniwersytecie San Marcos, pisarz wziął udział w wyprawie antropologicznej do Amazonii i odkrył inne Peru, tkwiące w stadium przedcywilizacyjnym. Tam też zapoznał się z działalnością misyjną i jej dwuznacznymi efektami: „ucywilizowane” dziewczyny z plemion Huambisów i Aguarunów trafiały jako służące do rodzin z klasy średniej i kończyły w wielkomiejskich slumsach albo właśnie w „zielonych domach”.

Próbując zagospodarować tak różne doświadczenia, Llosa zaczął pisać równolegle dwie powieści, te jednak nakładały się na siebie samoczynnie (niczym dwa obrazy tytułowego przybytku) i łączyły w jedną całość. Ich fuzja zajęła kilka lat i wymagała sięgnięcia po specyficzne chwyty literackie. W Listach do młodego pisarza (2012), swoistym poradniku creative writing, Llosa wyróżnia np. zabieg zwany „naczyniami połączonymi”: zestawiamy dwa wydarzenia rozgrywające się w różnej przestrzeni i na różnych poziomach realności, aby owo sąsiedztwo czy bliskość wzajemnie je modyfikowały. Tak właśnie osobiste przeżycia przekształcają się za sprawą chwytu w dzieło sztuki.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się