fbpx
Artur Zaborski czerwiec 2018

Pod perskim dywanem

Takiego przewodnika po Iranie jeszcze nie było! Zamiast opisów zabytków i innych atrakcji turystycznych dostajemy barwną relację z codzienności Irańczyków.

Artykuł z numeru

Kochać, uprawiać, chronić

Kochać, uprawiać, chronić

Couchsurfing w Iranie wpisuje się w modne sposoby na zwiedzanie świata: szlakami kuchni, życia nocnego czy miejsc, w których wzrasta poziom adrenaliny. To wszystko podane w sposób zachęcający do spakowania plecaka. Autorowi nie można odmówić życzliwości. Jego zauroczenie Iranem czuć na każdej stronie. Momentami jego opisy przypominają sensacyjne doniesienia z zachodnich mediów. Kiedy czytamy o wizycie na terenach, gdzie rozegrał się tragiczny epizod wojny irańsko-irackiej, albo gdy zapuszcza się w pobliże reaktora jądrowego, nie podaje faktów, a zastanawia się np., co mogłoby się stać, gdyby nagle strzegący tych miejsc żołnierze dokonali rewizji jego plecaka i znaleźli dowody na to, że jest dziennikarzem. Stephan Orth ostatecznie jednak przyznaje, że nigdzie nie czuł się tak bezpiecznie jak w kraju Persów. To paradoks, bo przez całą podróż korzystał z couchsurfingu, który w Iranie jest zakazany! Po lekturze książki zrozumiemy, dlaczego było to możliwe, odkryjemy także dziesiątki innych paradoksów typowych dla tego kraju. Orthowi na tym zależało, więc gdy pisał reportaż, nie zatrzymywał się w pół drogi: pozwalał sobie na flirt z Persjankami, prowokował tematy polityczne, badał stosunek Irańczyków do Izraela i chodził na nielegalne imprezy. W swojej książce przekonuje, że tych wrażeń nie da się do niczego porównać. Uważajcie więc z Couchsurfingiem…, bo po lekturze będziecie chcieli ich jak najszybciej doświadczyć!

_

Stephan Orth

Couchsurfing w Iranie. (Nie)codzienne życie Persów

tłum. Kamil Markiewicz, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2017, s. 288