Autor przycupnął z innymi śmiertelnikami w portowej restauracji i – jako dziennikarz – ze strzępów zdobytych informacji opisał, co się dzieje za drzwiami zamkniętego bankietu. Rozgrywka toczy się między największymi – Dubaj, Rosja i Chiny rozdają karty.
Dzisiejszą architekturą – bardziej niż kiedykolwiek wcześniej – kierują pieniądz i polityka. Szybciej jednak zauważa się i nagłaśnia wątpliwej potrzeby projekty architektoniczne. I gesty projektantów. Jak choćby złożenie kwiatów przez Zahę Hadid na grobie krytykowanego przez Amnesty International za łamanie praw człowieka Hejdara Alijewa. Wcześniej architektka zaprojektowała w Baku Centrum Kultury upamiętniające dyktatora. Nie jest to jednak historia czarno-biała. Zarówno Hadid, jak i inni starchitekci mają na koncie sporo wspaniałych prac. I pięknych historii. O tym też mówi Dyckhoff. Epoka spektaklu wyjaśnia, jak architektura może zawładnąć wyobraźnią. Autor nie zatrzymuje się na estetycznej analizie, ale rozbiera na czynniki pierwsze tło stojące za budynkami – polityczne, historyczne, socjologiczne. Przygląda się, jak powstają wizjonerskie budynki ochrzczone później przez mieszkańców miast Korniszonem czy Parą Gaci. Czyni to z wdziękiem angielskiego dżentelmena – z wielką dozą humoru, przez którą przebijają wetknięte szpile. Oraz rysując historię kinematografii w tle.
_
Tom Dyckhoff
Epoka spektaklu. Perypetie architektury i miasta XXI wieku
tłum. Agnieszka Rasmus-Zgorzelska,
Wydawnictwo Karakter, Kraków 2018, s. 384