fbpx
Agnieszka Kaczmarek kwiecień 2019

Brytyjskie opowieści

Muzyka grunge i Tony Blair, bulwarówki i rodzina królewska, serial Black Mirror i brexit. Dariusz Rosiak w książce Oblicza Wielkiej Brytanii poprzez kulturę i politykę pokazuje, jak w ostatnich dekadach zmieniło się życie wyspiarzy.

Artykuł z numeru

Samo dobro

Samo dobro

Książka Dariusza Rosiaka, dziennikarza Polskiego Radia, nie jest przypisem, aneksem ani nawet kontynuacją historii przedstawionych w książce pod bliźniaczym tytułem z 2001 r. Nowy tom tylko częściowo adaptuje wcześniejsze pola eksploracji, szukając raczej aktualizacji, uzasadnień i weryfikacji reporterskich tez. To zarówno opowieść o narodzie, wspólnocie w stanie kryzysu, jak i o jednostkach, indywidualnych zranieniach, spowodowanych radykalnymi zmianami i ciężarem, który nie zawsze jest do udźwignięcia. Książka jest rezultatem przenikliwego, reporterskiego zaangażowania, a także pozbawionych piętnujących ocen rozmów.

 

Grunge

Uwagę Rosiaka szczególnie przyciągają lata 90. XX w. i ich doświadczanie w stolicy Wielkiej Brytanii. Londyn tej dekady w pełni wyrażał idee oraz stylistykę grunge’u: eklektyczny, zróżnicowany, wyluzowany i uśmiechnięty. Streetwear londyńskiej ulicy odzwierciedlał panujące optymistyczne nastroje – zdystansowanie, nonszalancję, młodość – niezależnie od faktycznej metryki. Nawet jeśli stolicą grunge’owego nurtu i jego muzycznego brzmienia bezdyskusyjnie pozostawało Seattle, to jednak Londyn według światowych magazynów mody był jego ważnym ośrodkiem. Ta ekscentryczność wydawała się wcieleniem brytyjskiej, często paradoksalnej natury: wypielęgnowanej niestaranności, oswojonej odmienności, nonszalancji, a jednocześnie dziedziczonej grzeczności.

Lata 90. w książce Rosiaka stanowią istotny punkt odniesienia. To dekada dzieląca historię brytyjskiego życia publicznego i obywatelskiego na dwa okresy – epokę rządów Margaret Thatcher oraz czas wprowadzającego zupełnie nową jakość praktyki politycznej Tony’ego Blaira. Pomimo że brexit jawi się – zresztą słusznie – przede wszystkim jako decyzja polityczna i na takie jego konsekwencje i przyczyny zwraca się uwagę, to jak łatwo u Rosiaka zauważyć, nie bez znaczenia pozostają odniesienia obyczajowe i kulturowe.

Dekada przywództwa Blaira wydaje się najjaśniejszym momentem dziejowym ostatnich czasów – Cool Britania jawi się jako znakomite miejsce do życia i spełniania marzeń. To tu jest miejsce na To właśnie miłość czy Dziennik Bridget Jones, zastępujące mrok opowiadającego o czasach rządów Thatcher Billy’ego Elliota. W polityce pojawia się nowa obrzędowość, zrywająca ze sztywnymi praktykami: „Obejmując urząd premiera, John Major zapowiadał, że stworzy społeczeństwo bezklasowe, a jego następca Tony Blair posunął się w tym celu nawet do tak groteskowych środków, że wydał polecenie służbowe, by członkowie gabinetu – nawet ci, którzy nie żyli z nim dotąd w komitywie – zwracali się do niego po imieniu” (s. 46).

Familiaryzm, obwieszczany i manifestowany egalitaryzm wielokrotnie akcentowany przez Rosiaka wyznacza początek optymistycznej drogi dla Brytyjczyków, którzy po latach rządów Żelaznej Damy mają szansę już nie tylko spoglądać na jasną stronę życia, ale także na nią wkroczyć. Polityka Margaret Thatcher, owszem, wyprowadziła kraj i jego obywateli z sideł mocno ograniczających ich potencjał, z państwa kontroli, gospodarczo głęboko niewydolnego oraz braku poczucia swobód i autonomii, zmierzając ku państwu jednostek, wolności, samostanowienia, a wraz z tym prywatyzacji, posiadania i bogacenia się. Afirmowany indywidualizm, ukierunkowanie i koncentracja się na jednostkowości, wyzwalanie z ograniczeń odbywające się w latach 90. z pełną akceptacją władz wydawało się realizacją snu. Słynne hasło Be yourself! zakreślało jeden z wielkich projektów do zrealizowania. Jednak sen ten zaraz po przebudzeniu przyniósł destrukcyjne konsekwencje.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się