Konflikty społeczne podsycane przez rządzących, hejt i mowa nienawiści, brak kultury szacunku i debaty – wszystko to sprawia, że pogłębia się nasze poczucie niepewności i wzrasta poziom lęku.
Warto jednak patrzeć na tę niepokojącą sytuację także w pozytywny sposób: dostrzegać możliwość obywatelskiego sprawstwa oraz coraz bardziej świadome podejście do zagadnienia zdrowia, w tym również psychicznego.
Nie tylko Temat Miesiąca, w którym piszemy o zdrowiu psychicznym, ale też cykl „Drugi plan” jest znakomitym komentarzem i pogłębioną diagnozą naszej społecznej i politycznej rzeczywistości. Ogromnie poruszył mnie esej Anny Matei, który poświęciła niezwykłej Lidii Olejnik, byłej dyrektor Zakładu Karnego dla Kobiet w Lublińcu. Lidia Olejnik przez wiele lat pracowała z kobietami osadzonymi m.in. za zabicie męża lub partnera. Najczęściej morderczynie były ofiarami, przez lata bitymi, gwałconymi lub w inny sposób dręczonymi. Ich historie pokazują, jak ogromne są skutki zaniedbań ze strony państwa w przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.
W Temacie Miesiąca i w cyklu „Drugi plan” przemawiamy głosem kobiet, ale podkreślić trzeba, że żadna z tych kwestii: ani przemoc domowa, ani zdrowie psychiczne, nie dotyczy w żadnym wypadku tylko jednej płci. To problemy systemowe i ogólnospołeczne. W pierwszym przypadku kobiety znacznie częściej są jednak ofiarami, w drugim – szybciej nauczyły się na temat przeżywanych kryzysów rozmawiać.
Czytaj także
Homofobia niszczy polskie rodziny
Gorąco polecam Czytelniczkom i Czytelnikom również rozmowę z kończącym właśnie kadencję rzecznikiem praw obywatelskich Adamem Bodnarem. Uprzytamnia ona, jak ogromne jest pole działania pracowników RPO i jak ważną rolę odgrywało jego biuro w ostatnich latach.
Praworządność, prawa osób LGBT+, prawa reprodukcyjne, zapowiedzi wypowiedzenia konwencji stambulskiej o przeciwdziałaniu przemocy domowej – każdy z tych tematów w ostatnich latach budził ogromne emocje społeczne. Wyrazem społecznej mobilizacji były m.in. pokojowe i masowe protesty: czarny protest z października 2016 r. przeciwko projektowi ustawy „Stop aborcji” oraz protesty w obronie niezależności Sądu Najwyższego z lipca 2018 r.
W ostatnich latach przekonaliśmy się, że społeczeństwo obywatelskie w Polsce ma się coraz lepiej.
I choć nie znajduje to jeszcze wyraźnego przełożenia na jakość polskiej polityki, wierzę mocno w sens pracy organicznej. Istotne jednak, aby wzmacniać nie tylko poziom zaangażowania obywatelskiego. Każdy z nas powinien dbać również o własne zdrowie, zwłaszcza psychiczne, o duchowy dobrostan, szukać wewnętrznej równowagi. I w mądry sposób wspierać w tych dążeniach inne osoby. W tych niespokojnych czasach to szczególnie ważne. Z tego rodzi się siła do zmian.