Pokazane w komiksie wątki z młodości Mosesa (wykluczenie z powodu żydowskiego pochodzenia, nauka na prestiżowych uniwersytetach w Europie i w Ameryce, chęć oczyszczenia miasta z imigranckiej biedoty czy wreszcie pragnienie zaistnienia i władzy) stanowią poniekąd wskazówkę, jak interpretować jego późniejsze decyzje urbanistyczne. Wątek europejski przewija się głównie za sprawą Le Corbusiera, którego modernistyczne idee były dla Mosesa wyznacznikiem kierunku przebudowy miasta. Chociaż Moses sam nie prowadził samochodu, uczynił z Nowego Jorku miasto skupione głównie na transporcie prywatnym, tym samym ograniczając niemalże do zera rozwój komunikacji publicznej. Nowy Jork zawdzięcza mu szereg autostrad, dróg i mostów – ma w tym swoje niepodważalne zasługi, m.in. budowę najważniejszego mostu Triborough Bridge łączącego Manhattan, Bronx i Queens. I chociaż zostawił dla Nowego Jorku ogrody, plaże, boiska, place zabaw (aż 600!), zoo, parki, biblioteki oraz najważniejsze – tysiące mieszkań, jego dyskusyjne podejście do miejskich priorytetów, polityczne rozgrywki i kryzys w latach 60. XX w. sprawiają, że zawsze będziemy go postrzegać jako antagonistę słynnej miejskiej aktywistki Jane Jacobs, bezwzględnego wizjonera i „władcę” Nowego Jorku tamtych czasów.
Czytaj także
Miejski dobrostan
–
Pierre Christin, Olivier Balez Robert Moses
Ukryty władca Nowego Jorku
tłum. Tomasz Swoboda, Centrum Architektury, Warszawa 2020, s. 100