Jej przebieg jest charakterystyczny dla opowieści o Zagładzie: ucieczka z transportu do Treblinki, ukrywanie siebie i dziecka „po aryjskiej stronie”, zmiana tożsamości, walka w konspiracji, zdrada, śmierć większości rodziny. Główny temat narracji to jednak relacja między ojcem a synem – pisarka kładzie nacisk na opis łączącej ich więzi, daje przykłady poświęcenia ojca i tęsknoty syna, ukazując także dotkliwe dla tego związku konsekwencje funkcjonowania w wojennym trybie. W wypaczonej tragicznymi doświadczeniami rzeczywistości ojciec i syn nie tylko próbują przetrwać, ale również poznają się z zupełnie nieznanej sobie strony: odkrywają nowe emocje, fakty i tajemnice, a także zaczynają budować relację partnerską. Pisarka fabularyzuje tę opartą na faktach historię rodzinną i tworzy z niej swego rodzaju wspomnieniową balladę. Korzystając z archiwalnych źródeł, wplata w nią retrospekcje o przedokupacyjnym życiu żydowskiej familii oraz wiele wątków dotyczących tradycji judaistycznej, a nawet losy żydowskich znajomych Brzezińskiego. Niekiedy te dygresyjne wątki rozbijają główny trzon opowieści, plączą czas akcji, a ich nadmiar przykrywa cenną warstwę narracji. Ale zakładam, że ten zabieg autorka wprowadziła celowo do powieści, która zdaje się pełnić jednocześnie funkcję dydaktyczną, co sugeruje dedykacja skierowana do współcześnie żyjących spadkobierców pamięci rodziny.
Czytaj także
Cały świat w opowieści mamy
–
Wioletta Grzegorzewska
Dodatkowa dusza
Wydawnictwo Literackie, Kraków 2020, s. 240