fbpx
Okupacja Domu Studenckiego „Kamionka” Uniwersytetu Jagiellońskiego, 20 maja 2024 r., Kraków fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
Okupacja Domu Studenckiego „Kamionka” Uniwersytetu Jagiellońskiego, 20 maja 2024 r., Kraków fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
Jędrzej Dudkiewicz marzec 2025

Za biedni na studia

„Studia nie tylko dla bogatych” – to jedno z haseł Kół Młodych Inicjatywy Pracowniczej, które powstają i działają w kolejnych miastach. Walczą o to, by edukacja wyższa nie była zarezerwowana tylko dla najbardziej uprzywilejowanych osób. I mają pierwsze sukcesy.

Artykuł z numeru

Zostaw alkohol, chodź tańczyć

W ostatnim czasie powoli zaczyna odradzać się ruch studencki, walczący o lepsze warunki dla wszystkich, którzy chcą podjąć naukę na uczelniach wyższych. Ludzie skupieni w Kołach Młodych Inicjatywy Pracowniczej dążą do poprawy kwestii socjalnych, takich jak dostęp do akademików, publicznych stołówek oraz stypendiów socjalnych. Oferta uniwersytetów w tym zakresie pozostawia wiele do życzenia i niewykluczone, że jest to też efekt tego, iż zmienia się podejście do samego studiowania. Jak wynika z raportu BIG InfoMonitor Świadomość ekonomiczna maturzystów 2024, na studia planuje iść zaledwie 56% tych, którzy kończą szkołę średnią. Jeszcze w 2018 r. odsetek ten wynosił 95%. Młodzi ludzie coraz częściej uznają, że na rynku pracy bardziej niż wykształcenie liczy się doświadczenie, i podejmują pracę niedługo po maturze. Wiele wskazuje więc na to, że studia wyższe w Polsce zaczynają być traktowane nie jako istotny element w budowie ścieżki kariery zawodowej, lecz jako droga forma spędzania czasu, na którą mogą sobie pozwolić jedynie najbardziej uprzywilejowane osoby. Reszta albo rezygnuje, albo – wierząc w sens podejmowania edukacji wyższej – próbuje jakkolwiek utrzymać się na powierzchni. Chociaż Polsce wciąż daleko do sytuacji w Stanach Zjednoczonych, gdzie dobra edukacja wyższa związana jest z obowiązkiem pokrycia olbrzymiego czesnego. O to, by do tego nie doszło i by szanse były równiejsze dla wszystkich, zaczęły walczyć właśnie Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej.

Trójmiasto: hostel zamiast akademika

Zuzanna pochodzi z niedużej miejscowości i obecnie studiuje na jednym z kierunków gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Już w trakcie dni otwartych zapytała, jak wygląda kwestia miejsc w akademiku.

– Szybko zostałam sprowadzona na ziemię, bo obecnie ASP zwyczajnie ich nie ma. Samo to jeszcze nie jest aż tak szokujące. Bardziej absurdalne jest to, że uczelnia jakieś trzy lata temu dysponowała domem studenckim. Jak się nieoficjalnie, w ramach działalności Koła, dowiedzieliśmy, władze doszły jednak do wniosku, że to nieopłacalne, więc część budynku przerobiły na wydział grafiki, a część… przeznaczyły na wynajem pod Airbnb.

Serio, wchodzi się do sal zajęciowych, a jednocześnie widzi się obok hostel, w którym są łóżka z akademika. I ponoć przepisy są takie, że obecnie nie dałoby się uruchomić tam znów pokoi dla studentów, bo nie mają odpowiednich standardów – opowiada Zuzanna.

Okazało się, że będzie musiała wynająć coś na rynku prywatnym. I tak miała szczęście, bo szybko dostała potwierdzenie, że dostała się na studia, mogła więc z wyprzedzeniem szukać pokoju lub mieszkania. Przez pierwszy rok mieszkała na południu Gdańska, dojazd zajmował kilkadziesiąt minut, co w porównaniu z dwiema godzinami, które musiała pokonywać z Gdyni jej znajoma, nie jawiło się jako wielka przeszkoda. Za pokój płaciła wtedy 1000 zł, do tego mieszkała razem z właścicielem lokalu. Nie poinformował Zuzanny o tym, że nie przedłuży jej umowy – dowiedziała się tego z… ogłoszenia na OLX i przez jakiś czas musiała pokazywać pokój potencjalnym nowym lokatorom. W związku z tym zdecydowała się mieszkać sama i obecnie wynajmuje kawalerkę za 2600 zł plus rachunki. Udaje się to dzięki oszczędnościom rodzinnym, które były zbierane od urodzenia Zuzanny właśnie na studia. Ale i tak jej mama musiała wziąć dodatkową pracę, by ją wspierać finansowo.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się