W Human Development Report z 2000 roku czytamy, że – biorąc pod uwagę dochód roczny per capita – dystans między bogatymi a biednymi w 1820 roku wzrósł o 3 razy, 35 razy w 1950 r., 44 razy w 1973 r., a w 1992 r. – 72 razy[1]. Dziecko urodzone w Szwecji może dożyć nawet 80-ciu lat, natomiast w Sierra Leone tylko 34-ech. W Stanach Zjednoczonych dochód roczny na głowę wynosi 34 320$, w Sierra Leone – 470$. Fakt urodzenia się w takim a nie innym kraju determinuje szanse życiowe dziecka, nie pozwalając na rozwój możliwości tkwiących w naturze ludzkiej. Nierówność dotyczy również rasy, religii, kasty, klasy, edukacji, opieki zdrowotnej.
Czy współczesna filozofia może pomóc rozwiązać tę trudną sytuację na świecie? Wśród wielu stanowisk filozoficznych na temat sprawiedliwości jednym z najbardziej znaczących są współczesne teorie umowy, na podstawie których ludzie dochodzą do porozumienia dla wzajemnej korzyści, decydując się na opuszczenie stanu natury i na poddanie się rządom prawa. Wśród nich najbardziej wpływowa wydaje się teoria sprawiedliwości Johna Rawlsa. Martha Nussbaum, której ostatnia książka Frontiers of Justice. Disability, Nationality, Species Membership (The Belknap Press of Harvard University Press, Cambridge, Massachusetts, Londyn 2006) poświęcona jest pamięci tej wybitnej postaci we współczesnej filozofii polityki, uważa, że w odniesieniu do wielu problemów teoria sprawiedliwości Rawlsa zawiera poważne braki. Nie zarzuca jej tego, że jest abstrakcyjna, bo każda teoria społecznej sprawiedliwości powinna mieć pewną ogólność i teoretyczną siłę, która pomoże nam stanąć ponad politycznymi konfliktami naszych czasów. Jednakże teoria sprawiedliwości musi być także wrażliwa na problemy świata, musi otwierać się na zmiany w formułowaniu problemów i stawianiu pytań. Zdaniem Nussbaum, rozwiązywanie nowych problemów za pomocą starych teorii nic nam nie pomoże; wraz z nowymi problemami stara teoria musi przyjąć nową teoretyczną strukturę[2].
Nussbaum krytykuje Rawlsa za to, że nie jest w stanie odpowiedzieć na pytania związane z coraz większym wzrostem nierówności na świecie oraz pogłębianiem się przepaści między bogatymi i biednymi[3]. Uważa, że teoria sprawiedliwości, która proponuje zasady polityczne określające ludzkie prawa, powinna skonfrontować się z problemami nierówności w świecie oraz dostarczyć podstaw dla rozwoju szans i możliwości uczciwego życia dla wszystkich ludzi, biorąc pod uwagę zarówno nierówności wewnętrzne tkwiące w danym narodzie, jak i nierówności między narodami. Argumenty Nussbaum skierowane są głównie przeciwko stanowisku kontraktarystów odnośnie globalnej sprawiedliwości, choć Nussbaum uważa je za bardziej użyteczne niż modele globalnego rozwoju oparte na współczesnym ekonomicznym utylitaryzmie. Swoje stanowisko dotyczące globalnego rozwoju nazywa Nussbaum koncepcją ludzkiego rozwoju. Nie rozwiążemy problemów globalnej sprawiedliwości – argumentuje – wyobrażając sobie międzynarodową współpracę jako kontrakt zawarty dla wzajemnej korzyści przez strony równe pod względem władz i środków. Możemy je rozwiązać tylko wtedy, gdy zrozumiemy, czego wszystkie istoty ludzkie potrzebują, aby żyć prawdziwie ludzkim życiem – zbioru praw dla wszystkich ludzi, i gdy będziemy wspierać cel społecznej współpracy, którym może być równie dobrze przyjaźń czy braterstwo, jak i własna korzyść. Nussbaum twierdzi, że kontraktalne sposoby myślenia na ten temat, szczególnie idea, zgodnie z którą powinniśmy oczekiwać korzyści współpracując z innymi ludźmi, ma ogromny wpływ na nasze sposoby rozumienia współpracy w debacie publicznej. Celem Nussbaum jest dołączyć do tej idei zarówno coś nowego, jak i starego, poprzez ożywienie idei ludzkiej przyjaźni, jaką znaleźć możemy w pismach Hugona Grocjusza i innych przedstawicieli tradycji prawa naturalnego. Propozycje Grocjusza mają duży wpływ na historię myśli na temat zasad globalnej współpracy. Jego zdaniem, wszystkie prawa międzynarodowej wspólnoty, włączając suwerenność narodową, mają swe źródło ostatecznie w ludzkiej godności i uspołecznieniu istot ludzkich. Do tych intuicji w swojej propozycji powracać będzie często Nussbaum.