Nasze bycie w świecie zależne jest od oddechu i dotyku. Nic nie potwierdziło tego bardziej niż kryzys relacji społecznych i wspólnotowych, który spotęgowała epidemia COVID-19. Niewidoczny w powietrzu wirus atakujący płuca i bliski kontakt z drugim człowiekiem grożący zakażeniem postawiły w stan podejrzenia podstawowe gesty życia. Zanim jednak oddech i dotyk zyskały negatywny status, Luce Irigaray sformułowała centralne dla jej filozofii rozważania nt. ich znaczenia nie tyle w wymiarze fizjologicznym i zmysłowym, ile ontologicznym, etycznym i politycznym.
W książce L’Oubli de l’air chez Martin Heidegger (Pominięcie powietrza w filozofii Martina Heideggera, 1983) czy też w publikacji The Mediation of Touch (Pośrednictwo dotyku, 2024) Irigaray wyraża przekonania, że fundamentalna dla zamieszkiwania świata od pierwszych chwil narodzin praktyka oddechu jest w kulturze Zachodu zbyt często nieuświadomiona i niedoceniana, a dotyk stanowi prymarne i najważniejsze narzędzie komunikacji. Oba te akty są strategicznymi elementami budowania relacji i jednoczenia nie tylko ludzi, lecz wszystkich istot żywych, także bytów nieludzkich. Podkreślić trzeba, że pisma i same filary myśli filozofki powstały jeszcze przed współcześnie rozwijanymi teoriami m.in. tożsamości relacyjnej, polityki respiracyjnej, posthumanizmu i materializmu feministycznego.
Jako jedna z najważniejszych przedstawicielek filozofii kontynentalnej, z której rozważań korzysta dziś światowa myśl humanistyczna, Irigaray czerpie inspiracje z różnych tradycji filozoficznych, w tym z tradycji Wschodu (głównie buddyzmu, praktyki medytacji i jogi).
Idee uważności, współzależności, szacunku dla inności, równowagi między ciałem a duchem – tak przecież ważne i obecne w aktualnych dyskusjach o życiu w dobrostanie – filozofka adaptuje do własnych alternatywnych teorii na temat różnicy płciowej, autonomicznej podmiotowości czy świadomego współistnienia w świecie kultury i natury. Krytykując kulturę zachodnią opartą na racjonalizmie, upomina się o zwrot ku doświadczeniu cielesno-duchowemu w książce Entre Orient et Occident: de La Singularité a la Communauté (Między Wschodem a Zachodem: od pojedynczości do wspólnoty, 1999). Odnosząc się do etycznego i empatycznego komponentu relacji międzygatunkowych, a także ratunkowego potencjału świata roślin, filozofka proponuje w eseju Sharing the World (Współdzieląc świat, 2008) i w korespondencji z Michaelem Marderem zawartej w Through Vegetal Being (Poprzez istnienie roślin, 2016) zorientowanie na symbiotyczną koegzystencję w zróżnicowanym świecie. W czasach pogłębiających się napięć społecznych, polaryzacji politycznej i rosnącej izolacji jednostek oraz nieodwracalnej degradacji środowiska naturalnego myśl Irigaray oferuje nam zrównoważone i etyczne rozwiązania, które pozwolą przetrwać temu, co najbardziej wartościowe.