fbpx
Krzysztof Wołodźko październik 2020

Apokalipsa i nadzieja

Edwin Bendyk prace nad książką skończył tuż przed pandemią COVID-19. To mogłoby sugerować, że publikacja jest już nieaktualna – szczególnie że pandemia stworzyła nowe perspektywy dotyczące i upadku, i przyszłości Ziemi.

Artykuł z numeru

Wiesław Myśliwski. Słuch absolutny

Publicysta stworzył jednak na tyle wielowątkową pracę, że odnajdziemy w niej wiele wyzwań, których wagę koronawirus raczej wyostrza, niźli niweluje. Choć – niestety, wbrew tytułowi – polskie problemy sprawiają momentami wrażenie dość wyrywkowo i niezbyt analitycznie wpisanych w globalne konteksty dotyczące kryzysów ekologicznych, klimatycznych, energetycznych, ekonomicznych, ustrojowych, kulturowych, (geo)politycznych, socjologicznych i tożsamościowych. Głównym sposobem opisu rodzimych spraw jest nader wyrazista krytyka obecnych rządów.

Bendyk jednak krytycznie wypowiada się nie tylko o polskiej klasie politycznej – uznając, że nie udało się jej odnaleźć wobec coraz bardziej skomplikowanych wyzwań, dotyczących głęboko transformującej się rzeczywistości. Świata o skończonych zasobach, eksploatowanego przez postindustrialne potęgi rynkowe oraz hiperkonsumpcyjne społeczeństwa.

W Polsce, czyli wszędzie powinni przeczytać również ci, którym nie w smak krytyka obecnej władzy. Waga lokalnych i globalnych problemów, które jej autor poruszył, jest niebagatelna. By uczynić świat na nowo bezpieczniejszym, zarówno w głęboko biologicznym, jak i cywilizacyjnym sensie, musimy stworzyć nowe modele polityczne i sposoby pojmowania dobrego życia. Książka Bendyka stanowi nie tylko vademecum „upadającego świata”. Pozwala przemyśleć pozytywne scenariusze możliwych zmian.

Edwin Bendyk

W Polsce, czyli wszędzie. Rzecz o upadku i przyszłości świata

Wydawnictwo Polityka, Warszawa 2020, s. 360