Prawo wobec narodzin, życia i śmierci
Episkopat atakuje metodę zapłodnienia in vitro, ponieważ uważa, że sama ta procedura jest moralnie niedopuszczalna. Moim zdaniem jest to jednak sprawa etyki, która powinna zostać rozstrzygnięta w sumieniu konkretnej osoby. Czy z tego powodu, że jestem katolikiem i zgadzam się z nauką Kościoła, powinienem uznać tę metodę za naganną moralnie?