Der Kardinal
W Krakowie niemiłosiernie smażyło lipcowe słońce, kiedy przewodniczący Episkopatu Niemiec kardynał Karl Lehmann wysiadał z samolotu w Balicach. Ale naprawdę ciepło zrobiło mu się już po zachodzie słońca, kiedy w rezydencji arcybiskupów krakowskich przyszło mu wysłuchać słów gospodarza spotkania. Kardynał Dziwisz mówił: „Eminencjo, nareszcie jesteśmy sami. I wreszcie mogę powiedzieć, co mi od dawna leży na sercu. Otóż Ksiądz Kardynał nawet się nie domyśla, jakim respektem darzył go Ojciec Święty. I jeszcze jedno: decyzję o nominacji kardynalskiej Eminencji Jan Paweł II podjął sam. Wyłącznie on sam. Nikomu o tym do tej pory nie mówiłem…”.