Baśń o ludzkiej chciwości
Od pierwszych zdań „Listopadowych porzeczek” czujemy, jakbyśmy wpadali w nie swój świat. Imię bohatera, który pojawia się w początkowej scenie powieści – Koera Kaarel, nie brzmi żadną znajomą głoską. Lecz ta obcość języka to tylko pancerz, pod którym Andrus Kivirähk, współczesny pisarz estoński, ukrył historię głęboko ludzką.