Soborowe reformy między bytem a niebytem
Mimo upływu lat soborowa wizja Kościoła pozostaje jeszcze daleka od urzeczywistnienia. (…) Wiele pozostawia do życzenia stan współdziałania duchowieństwa i laikatu. Współodpowiedzialność wszak to prawo głosu i udział w procesie decyzyjnym. Nie jest to w pełni możliwe, dopóki wewnętrzna, czyli wspólnotowa, natura Kościoła nie utrwali się wyraziście w świadomości tych, z których Kościół się składa. (…) Podział na Kościół nauczający i słuchający jest przecież nadal silniejszy niż życie prawdą, że jest to przede wszystkim społeczność braterska odrodzonych „z wody i Ducha Świętego”, której głową jest Chrystus.