Kierkegaard&Kierkegaard – wytwórnia rozpaczy
Być i nie być sobą – w każdej chwili, i nie móc się ujednoznacznić, zyskać własnej tożsamości raz i na zawsze – to rozpaczać. A to dzieje się zawsze, kiedy dzieje się człowiek. Produkować pośredniość, podwójność – to rozpaczać. Mówić – to rozpaczać. Słuchać – to rozpaczać. Jeść – to rozpaczać. Decydować – to rozpaczać. Nie rozpaczać – to rozpaczać. Wierzyć – czy to też rozpaczać? – Nie, mówi Kierkegaard, ale za zbawienie płaci się tym, co ludzkie.