Gimo – czarny zaścianek Szwecji?
Zaraz po Święcie Lata w 1993 roku mieszkańcy Gimo zebrali się na sejmik, gdzie słowa nieprzychylne, a i zajadłe nawet padały o pięciuset obcych do Gimo sprowadzonych przez Urząd Imigracyjny. Co tam powiedziano, dnia onego jeszcze za pośrednictwem telewizji wiadomym się stało mieszkańcom całego królestwa, o czym – z powodu pożałowania godnych dla Gimo konsekwencji – wspomnieć należy.