Wejście w dzień bez kawy oznacza konfrontację ze światem zewnętrznym bez potrzebnej mi tarczy. Jeśli jednak mam dobrą kawę, świat może ciskać piorunami – będę gotowy.
Fotograf, podróżnik, profesjonalny skipper jachtowy, przez wiele lat prowadził bloga kawowego Kubik kawy
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z Polityką prywatności.