Wyznawać miłość to przechodzić od zdarzenia-spotkania do początku konstrukcji prawdy; to zatrzymywać przypadek spotkania w formie początku. Miłosne wyznanie jest przejściem z przypadku w przeznaczenie, i właśnie dlatego jest ono tak niebezpieczne oraz naładowane wielkim lękiem.
W filozofii miłości tkwi wielkie napięcie. Z jednej strony jest w niej rodzaj racjonalnego podejrzenia wobec miłości postrzeganej jako całkowicie naturalna ekstrawagancja seksualna. Z drugiej strony zaś – apologia miłości zbliżonej do religijnego porywu, której tło stanowi chrześcijaństwo będące przecież religią miłości.
Publicysta francuskiego dziennika Le Monde oraz członek redakcji Philosophie magazine.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z Polityką prywatności.