Czasem myślę, że mam z 80 lat, bo w swoim życiu i zawodzie chyba wszystko już widziałem. Ale w pisarskich zabawach czuję się jak dwudziestolatek, ciągle potrafię się podniecić, rzucić w wir.
Ostatnio pomyślałam, że w moim życiu nie ma rutyny. U mnie musi być dzikość. I ona jest możliwa nawet w byciu matką czy etatową filozofką
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z Polityką prywatności.