Nie da się wywieść zmian linii redakcji z decyzji edytorskich. Jednak usunięcie znaku cesarza Konstantyna z okładki chyba najważniejszego formacyjnego czasopisma polskiej inteligencji katolickiej ma głęboką wymowę symboliczną.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z Polityką prywatności.