Nadzieja na nadzieję
Mówi się, że „nadzieja jest matką głupich”, kojarzona jest z naiwnością. W przypadku filmu, teatru, literatury jest to jeszcze bardziej wyraźne: powszechne jest odczucie, że tam, gdzie pojawia się nadzieja, tam prawdopodobnie mamy do czynienia z czymś „z niższej półki”. Dlaczego spojrzenie przeniknięte nadzieją traktowane jest jako przejaw swoistego zdziecinnienia?