Gorzkie prawdy. O książce Barbary Stanisławczyk Czterdzieści twardych
Mówiąc nieskromnie, przez ostatnie lata przeczytałem sporo z tego, co się ukazało na temat Zagłady. Są w tej grupie teksty wspomnieniowe, reportażowe, jest literatura piękna. O Czterdzieści twardych wiedziałem od dawna, wszak pierwsze wydanie książki Barbary Stanisławczyk ukazało się dwanaście lat temu. Nie potrafię dziś powiedzieć, dlaczego wcześniej nie sięgnąłem po ten tom. Raz czy dwa przejrzałem pobieżnie jego treść tak, by się zorientować, czego dotyczy. Wiedziałem więc, że chodzi o ukrywanie Żydów przez Polaków. To mi wystarczało.