fbpx
62

W Ukrainie

Rok
  • 832
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
  • 2006
  • 2005
  • 1983
  • 1978
  • 1971
  • 1946
Donatas Puslys

Strach reżymu

Katastrofa czarnobylska jeszcze raz potwierdziła najstraszniejsze rzeczy o systemie sowieckim – całkowite deprecjonowanie ludzkiego życia, ogólnie przyjęte traktowanie człowieka jak najzwyklejszego zasobu, zyskującego wartość jedynie w odpowiednich rubrykach statystycznych.
Serhij Stukanow

Prometeusz chybił

Awaria w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej przyczyniła się do desakralizacji władzy radzieckiej, po której rozpad ZSRR pozostał jedynie kwestią czasu.
Aleksiej Łastouski

Nie/przerwana trauma Czarnobyla

Czarnobyl stał się symbolem bezdusznego systemu sowieckiego, nieudolności komunistycznej administracji, która bez trudu poświęciła białoruską ziemię i życie mieszkańców.
Siergiej Paskiewicz

Strefa radioaktywnego zapomnienia

Kiedy ludzie odeszli ze strefy, w stosunkowo niedługim czasie na te tereny wróciły nie tylko pospolite drapieżniki, ale też zwierzęta, które potrzebują do życia wielkich przestrzeni, porośniętych absolutnie dziewiczym lasem. Powrót niedźwiedzia dobitnie świadczy o wyjątkowości ekosystemu czarnobylskiej strefy wykluczenia i o tym, że jej wartość rośnie z każdym rokiem.
Oksana Zabużko

Planeta Piołun

26 kwietnia 1986 r. w Kijowie, w okolicy Szulawki, spadł śnieg. Trwało to może minutę albo dwie. Dzień był już prawie letni, słoneczny, drzewa stały w kwiatach i nad wiśniami i morelami, które o tej porze roku szczęśliwie zasłaniają śnieżnobiałymi weselnymi bukietami koszmarkowatość radzieckiej mieszkaniówki, brzęczały pszczoły – ciepła, basowa nuta w szumie miasta…
Jakub Muchowski

Syndrom i lek

Riabczuk identyfikuje komponenty syndromu postkolonialnego Ukrainy. Demaskuje zarówno te projektowane przez wschodnich i zachodnich, bliskich i dalszych, ale ważnych (Bruksela, Waszyngton) sąsiadów, jak i te podtrzymywane na miejscu i głęboko zinternalizowane przez samych Ukraińców.
z Martinem Pollackiem rozmawia Urszula Pieczek

Po (nie)widzialnej Galicji

Choć na tym terenie koegzystowały m.in. wioski niemieckich kolonistów, polskie majątki szlacheckie, sztetle żydowskie, był to świat głęboko skonfliktowany i zamknięty na innych. Wzajemna nieufność znalazła ujście po I wojnie światowej, po rozpadzie monarchii, w krwawych konfliktach, np. między Polakami i Ukraińcami w latach 1918–1919.
Redakcja

Imperializm oczami dwudziestolatków

Próbując odpowiedzieć na pytania, czy społeczeństwo rosyjskie wciąż jest imperialne oraz jaką rolę odgrywają przeszłość i historia w konstruowaniu dzisiejszej polityki i tożsamości tego narodu, postanowiliśmy zadać dwudziestoletnim Rosjanom pytania:
Kyryło Hałuszko

Paradoksy ukraińskiej tożsamości i języka – spojrzenie z zewnątrz i od środka

Rozpoczęła się bitwa narodów – w chwili słabości instytucji państwowej to właśnie naród staje się podmiotem oporu. Archaizacja jest więc naturalna o tyle, o ile stanowi normalną reprezentację wspólnoty w przypadku agresji zewnętrznej.
Andrij Portnow

Ukraina. Wojna i pokój

Na Ukrainie zachodzi bardzo niebezpieczny proces przyzwyczajania się społeczeństwa do przemocy i opisywania tego, co się dzieje, za pomocą terminologii „wojennej”. Zatrzymanie uruchomionych w taki sposób mechanizmów zawsze jest trudne. Wymaga też szczególnej odpowiedzialności zarówno polityków, jak i działaczy społecznych oraz dziennikarzy.
z Mykołą Riabczukiem rozmawia Tomasz Horbowski, Piotr Kosiewski

Majdan Ukraińcom się wydarzył

Okazało się, że Ukraina stale i zapewne w sposób nieunikniony dryfuje na Zachód. Nie można już tego zatrzymać. Nie chodzi tylko o „miękką siłę” Unii, która jest miejscem atrakcyjniejszym do życia, lecz o wartości.
Jarosław Hrycak

Nie ma jednej historii

Trudno nie być rozczarowanym postępowaniem naszych elit, szczególnie ukraińskiej, ale nie pozwólmy się rozczarować Ukrainą. Proces pojednania wciąż trwa i musimy go kontynuować. Zawsze lepsze jest niedoskonałe pojednanie niż piękna wojna.