Ishbel Szatrawska, autorka opublikowanej w „Dialogu” (luty 2021) poruszającej, mrocznej sztuki pt. Totentanz. Czarna noc, czarna śmierć, której akcja toczy się we włoskim pandemicznym Bergamo (epidemia koronawirusa jest punktem wyjścia do rozważań o ludzkich przywarach, niecichnących nawet w obliczu zmultiplikowanej śmierci), tym razem zabiera czytających do USA, w retrospektywach pojawia się Łódź, rodzinne miasto Hersha.
Tytułowy główny bohater nie żyje, acz stale jest obecny, mówiąc o sobie, za siebie, a także za tych, którzy zginęli w Auschwitz, gdzie został wywieziony w sierpniu 1944 r. Jego widmowy status ontologiczny to zaledwie początek zaskoczeń w niezwykle misternie skonstruowanej sztuce (klamrowa budowa, rzeczowe, wiele dopowiadające didaskalia). Obok siebie pojawiają się (jako drugoplanowi) agenci FBI, Lauren Bacall, Humphrey Bogart, wódz plemienia Navajo czytający Torę. Niezwykle dynamiczne dialogi łączą ich w fascynującą grupę rezonerów, zadziwiająco zgodnie rezydujących w płynnej przestrzeni dramatu, w którym atmosfera zagęszcza się, a Libkin, niczym niespieszny kronikarz, rekonstruuje swoją przeszłość, pobyt w obozie, życie w Stanach, ponawia pytania od lat pozostające bez odpowiedzi. Jego biografia zamienia się w specyficzną hagiografię (vide sugestia z tytułu), a wszystko jest w niej inne, niż się wydaje.
Ishbel Szatrawska Żywot i śmierć pana Hersha Libkina z Sacramento w stanie Kalifornia Wydawnictwo Cyranka, Warszawa 2021, s. 208