Równość, solidarność i tolerancja, które uformowały rdzeń nowoczesnej kultury liberalnego Zachodu, ulegają nagłej erozji w zetknięciu z innością. Po II wojnie światowej i Holokauście przysięgaliśmy sobie, że nigdy więcej nie odwrócimy wzroku od ludzkiego cierpienia. Niestety, Europa nie odrobiła tej lekcji historii. Wydarzenia w Bośni, Kambodży czy Rwandzie pokazały, że nie potrafimy dotrzymać przysięgi. Właśnie łamiemy ją po raz kolejny, odmawiając pomocy przybyszom.
Większość wywiadów autorka przeprowadziła w Warszawie, ale opowieści jej rozmówców mają swój początek w przeróżnych miejscach – Biszkeku, Teheranie, Erytrei. Łączy je przede wszystkim strach, a także nieznośna niepewność jutra. To historie trudnych wyborów, nieprzewidzianych splotów wydarzeń i rozstań, które miały być tylko na chwilę, a okazały się rozstaniami na całe życie.
Historie naznaczone są również niechęcią i przemocą, których bohaterowie reportażu doświadczają w naszym kraju niemal na każdym kroku. Nawet wykształcenie humanistyczne czy wielkomiejski kontekst nie wykluczają postaw ksenofobicznych. Czy można zbudować wzajemne zaufanie w sytuacji, gdy Polacy wydają się nie ufać sami sobie? Jak dowodzą biografie imigrantów, można – a przynajmniej warto próbować.
_
Iza Klementowska
Skóra. Witamy uchodźców
Wydawnictwo Karakter, Kraków 2019, s. 200