Nasz redaktor był gościem najnowszego odcinka podcastu „Tak myślę”. W rozmowie o korzeniach i przebiegu procesów sekularyzacyjnych, Michał przedstawiał wiodące tematy, którym poświęcony jest czerwcowy numer „Znaku”.
Czytaj także
Głębia naszej egzystencji
„Mnie bliskie jest takie przekonanie, które formułuje niemiecki socjolog Hans Joas, że należy pożegnać się z mitem głoszącym, że sekularyzacja prowadzi do nihilizmu, tak samo, jak trzeba pożegnać się z poglądem, że sekularyzacja jest koniecznym elementem rozwoju nowoczesnych społeczeństw. Ona się często zdarza, ale nie jest to jakaś dziejowa nieuchronność” – mówił Jędrzejek.
„Trudno mówić, że sekularyzacja prowadzi do jakiegoś kryzysu moralnego. Ale dokąd te osoby idą? W Miesięczniku »Znak« podpytywaliśmy, co wybierają młodzi ludzie w miejsce potrzeb religijnych? Nie są to inne wyznania religijne, bo o ile jeszcze w latach 90. dużo mówiono o poszukiwaniach w duchu new age, to teraz wydaje się, że te źródła jakoś wyschły. Szukanie sensu odbywa się dziś w innych przestrzeniach” – opisywał nasz redaktor, wskazując na reportaż Katarzyny Rodackiej „Odejścia”.
„Michał Rogalski w bardzo ciekawy i piękny sposób opisuje swoją drogę odejścia od Kościoła. W tekście »Dlaczego zostałem apostatą?« wspomina, jak jego dziadek dał mu małą komżę i dlatego inicjację religijną przeżył dzięki temu najstarszemu pokoleniu. Teraz odchodząc z Kościoła cały czas wspomina dziadka, który już nie żyje, ale który go do tego Kościoła wprowadził. To uświadamia, że religia to tylko kwestie przekonań i rytuałów, ale też relacji międzyludzkich – na przykład wobec bliskich, którzy do Kościoła nas zaprowadzili” – dodawał Jędrzejek, podkreślając, że najnowszy „Znak” może pogłębić obraz tego z czym wiąże się odchodzenie z Kościoła.
Polecamy wysłuchanie całego odcinka podcastu Tomasza Terlikowskiego i lekturę najnowszego „Znaku”.