fbpx
Widok na Miedzynarodowa Stacje Kosmiczna z perspektywy kamery zamontowanej w kombinezonie astronauty fot. NASA
Widok na Miedzynarodowa Stacje Kosmiczna z perspektywy kamery zamontowanej w kombinezonie astronauty fot. NASA
Maciej Myśliwiec wrzesień 2024

Kiedy polecisz na Marsa?

Dziś, ponad 60 lat po locie Jurija Gagarina, eksplorujemy kosmos bez ówczesnej brawury i pośpiechu. Może nie jesteśmy już tak odważni jak kiedyś, ale wiemy więcej i więcej jesteśmy w stanie osiągnąć. Jeżeli chcemy wrócić na Księżyc i polecieć na Marsa, musimy jeszcze trochę poczekać i dobrze się przed tą drogą przygotować 

Artykuł z numeru

Czy zwierzęta domowe są z nami szczęśliwe?

Jak co roku w letnie wieczory patrzę na Księżyc, zastanawiając się, co czuli dwaj astronauci w ciasnym lądowniku, którzy osiedli w pyle Morza Spokoju. Może właśnie spokój? Czy po nerwowym zniżaniu, w czasie którego tętno Neila Armstronga skoczyło do 150 uderzeń na minutę, ich napięcie zaczęło powoli ustępować? Czy może miejsce niepokoju zajęło wyczekiwanie? Planując misję, specjaliści NASA założyli, że po wylądowaniu, a przed pierwszym spacerem Armstrong i Buzz Aldrin udadzą się na spoczynek. Jednak astronauci byli tak podekscytowani, że poprosili o zmianę planu lotu i możliwość postawienia po raz pierwszy stopy na Księżycu jeszcze w godzinach wieczornych. Cały świat (zapewne z wyłączeniem bloku sowieckiego) niezwykle się ucieszył, mogąc szybciej zobaczyć te pierwsze kroki w księżycowym pyle.

Ta ekscytacja malała z każdym kolejnym lotem programu Apollo i finalnie został on skrócony – z planowanych 10 lądowań odbyło się tylko sześć.

Dlatego od 1972 r. ciągle jedynie spoglądamy na Księżyc, zamiast tam wrócić, szukać surowców i wody potrzebnej do produkcji paliwa dla misji na Marsa. Oczywiście nie jest tak, że opuszczony Księżyc czeka na nasze zainteresowanie. Ponownie stał się on przedmiotem intensywnych badań z końcem lat 90. Od tego czasu zarówno NASA, Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna, jak i prywatne inicjatywy umieściły swoje próbniki na orbicie i powierzchni naszego satelity. Swoją próbę, niemal po 50 latach od poprzedniego lotu, podjęła także rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos. Nie wszystkie misje jednak zakończyły się sukcesem, co pokazało, że Księżyc nie jest dla człowieka łatwym przeciwnikiem.

Kiedy powrót na Srebrny Glob?

W lipcu minęło już 55 lat od lądowania Apollo 11, a my jako ludzkość nie posiadamy gotowej do użycia technologii potrzebnej, aby tam powrócić. Wiele elementów misji księżycowej jest dopiero w planach lub fazach testowych i dotychczas tylko jedna misja powołanego przez NASA programu Artemis dotarła w te okolice nieba. To, co jeszcze dobitniej pokazuje, jak bardzo „oddaliliśmy się” od Księżyca, to czas, jaki upłynął od pierwszego lądowania. Doszło do niego niecałe 66 lat po tym, jak drewniany, pokryty płótnem samolot braci Wright poszybował przez 12 s na odległość 36 m nad wydmami Kitty Hawk. Za niewiele ponad dekadę nasza codzienność i wydarzenia z początku XX w. będą od Apollo 11 tak samo odległe. Czy do 2035 r. grono osób, które spacerowały po Księżycu, powiększy się? Plany programu Artemis pokazują, że tak, choć jego wykonanie już teraz zanotowało wiele opóźnień.

Dzisiejszy powrót na Księżyc nie jest podyktowany klimatem politycznym, z jakim mieliśmy do czynienia w latach 60.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się