Wiek empatii. Jak natura uczy nas życzliwości
Frans de Waal
Wiek empatii, książka prymatologa i znawcy małp bonobo Fransa De Waala, uczy życzliwości, pokazuje, jak ważna w życiu i świecie jest współpraca, dzielenie się, wsparcie oraz pielęgnowanie więzi i relacji („Istotność więzi społecznych traktujemy jako coś oczywistego przez co często o niej zapominamy”, „pozbawienie kontaktu cielesnego nie jest czymś, co by odpowiadało ssakom”). De Waal pokazuje, że jesteśmy stworzeni do życia w relacjach, które oparte są na współpracy, a nie współzawodnictwie („Nie wierzcie więc tym, którzy mówią, że musimy walczyć o przetrwanie, bo taka jest natura. Wiele zwierząt przeżywa nie poprzez eliminowanie innych i przywłaszczanie sobie wszystkich zasobów, lecz poprzez współpracę i dzielenie się”).
Z tej lektury warto zapamiętać jeszcze jedną, bardzo ważną lekcję. Śmiech jest zaraźliwy i, jak pisze De Waal, „nie zna granic gatunkowych”. Taki śmiech, który jest szczerą, łączącą ludzi emanacją radości i zabawy, a nie ironiczną i pełną szyderstw postawą.
Copernicus Center Press
Sigrid Nunez
Co prawda, najważniejsze pytania, jakie stawia Nunez w swej książce, to te o dominację mężczyzn, kondycję ludzi po stracie bliskich, szczerość i dobre intencje przykryte przez intrygi i zazdrość. Jednak relacja doga niemieckiego Apolla i bohaterki, która otrzymuje go w spadku, jest przykładem tego, jak rodzi się międzygatunkowa przyjaźń i zależność; jak zmienia się pojęcie terapeuty i pokazuje, że najlepszym remedium dla pogrążonego w smutku człowieka może być przyjaciel, nawet taki, który nie włada tym samym językiem. Z powieści bije wiele ciepła i humoru – tak bardzo teraz potrzebnego.
Wydawnictwo Pauza
Śmierć pięknych saren
Ota Pavel
Autoterapeutyczny zbiór opowiadań Pavla obfituje w cechy zdolne do rozpogodzenia innych i nie bez powodu Mariusz Szczygieł mówi o nim jako „najbardziej antydepresyjnej książce świata”.
W swojej prozie czeski autor eksploruje subtelny urok wspomnień z dzieciństwa, nie popadając przy tym w zbędny żal za przeszłością. Bez złośliwości przedstawia szereg ludzkich przywar i sypie garściami anegdot, nie stając się przy tym małostkowym. Ale Pavel, jako zapalony wędkarz, jest przede wszystkim doskonałym portrecistą przyrody, leśnej przestrzeni, która rządzi się swoim rytmem, niezależnie od grozy ludzkiej historii.