Reportaż koncentruje się na funkcjonowaniu mniejszości seksualnych w Polsce od lat 30. ubiegłego wieku aż do współczesności. Wydobywa na światło dzienne aspekty życia społecznego, o których z trudem mówi się do dziś. Zarysowane tło wojenne przeplata się z historiami o odkrywaniu seksualności, pierwszych zauroczeniach, miłościach. Seks w publicznych toaletach (tzw. grzybkach) czy niezobowiązujący flirt w kawiarni kontrastują z obrazami płonącego getta i trupów na zagruzowanych ulicach Warszawy. Męsko-męska miłość kwitła głównie w podziemiach. Dosłownie i w przenośni, będąc stabuizowaną, wykraczającą poza narrację o ofiarach i bohaterach wojennych. Poczucie ciągłego zagrożenia, związanego ze strachem o odkryciu nieheteronormatywnej tożsamości, mówieniu o niej zrodziło wrażenie, że homofobię i antysemityzm dzieli niewiele.
W książce dominują męskie opowieści, choć w drugiej części pojawiają się również wspomnienia Romy, Izy i jednej z najstarszych polskich drag queen Lulli. Fragmentaryczne spojrzenie i anegdotyczność to strategia autora, który świadomie nie tworzy pełnego obrazu homoseksualizmu w Polsce. Choć pojawiają się w niej szczególne momenty jak Marzec ‘68 czy głośna akcja Hiacynt, zawsze są one przefiltrowane przez perspektywę konkretnej osoby. Ryziński lubi swoich bohaterów, zafascynowany ich historiami, pozwala wybrzmieć im w pełni, materiał wydaje się jednak miejscami nieuporządkowany.
_
Remigiusz Ryziński
Dziwniejsza historia
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2018, s. 272