fbpx
Zbigniew Rokita lipiec-sierpień 2017

Palimpsest Bliskiego Wschodu

Bagdad. Miasto pokoju, miasto krwi jest kolejną pozycją ze znakomitej serii „Miasta” Wydaw­nictwa Czarne.

Artykuł z numeru

Kim jestem, kiedy podróżuję?

Kim jestem, kiedy podróżuję?

To biografia założonego w VIII w. Bagdadu: dzieje miasta od pierwszych arab­skich podbojów po przeddzień narodzin Państwa Islamskiego. Marozzi dzięki ogromnej wiedzy i latom spędzonym na Bliskim Wschodzie potrafi w plastyczny i erudycyjny sposób wyjść poza stereotypowe wyobrażenia. Europocentrystów pokory nauczą fragmenty o szczycie rozwoju Bagdadu, który ten przeżywał w IX w.: był wtedy stolicą arabskiej cywilizacji, zdaje się, że wówczas najznakomitszej na globie. Dzieje tego miasta spisywane były jednak częściej krwią niż atra­mentem. Istniało „w przeciągach historii”, stając się palimpsestem dziejów Bliskiego Wschodu, na którym krwawo zapisały się kolejne podboje ciągnących tu ludów. Bagdad bywał centrum i peryferiami, rozwijał się i upadał, ale zawsze był skazany na to, co według Chińczyków stanowi przekleństwo – na „życie w ciekawych czasach”. Weźmy ostatnie 100 lat dziejów miasta, którym to Marozzi poświęcił znaczną część dzieła: na tak krótki czas przypada schyłek Imperium Osmań­skiego, modernizacja i westernizacja Bagdadu, rywalizacja mocarstw na Bliskim Wschodzie, brytyjskie rządy w Iraku, gorączka naftowa, deko­lonizacja regionu, panarabizm, arabski socjalizm, epoka Saddama Husajna, interwencje krajów zachodnich… Marozzi swojej opowieści nie ogra­nicza tylko do polityki: pisze dużo o kulturze, gospodarce, religii, lubi miejskie plotki. Ta wie­lość perspektyw jest ważna, bo Bagdad nie jest miastem oczywistym; to miejsce skomplikowane, a nawet paradoksalne.

_

Justin Marrozi

Bagdad. Miasto pokoju, miasto krwi

tłum. Hanna Jankowska

Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2017, s. 536