A pamiętasz, mamo? są zapiskami 15-letniej Diany, która uciekła wraz z maleńką przyrodnią siostrą Iwanką z bombardowanego Irpienia do ojca mieszkającego w Wiedniu. Książka ma formę kierowanych do matki listów. Ich pisanie zaproponowała dziewczynie terapeutka, by zachęcić ją do mówienia o niewyobrażalnym cierpieniu i rozpoczęcia procesu żałoby.
Diana, choć jest jeszcze nastolatką, nie pozwala ojcu oddać Iwanki i decyduje, że sama będzie jej matkować. To pozwala jej skoncentrować się na teraźniejszości i znaleźć schronienie w rutynie towarzyszącej opiece nad niemowlakiem. Oparcia szuka również w Dawidzie – chłopaku, który stracił oboje rodziców podczas ewakuacji z Kijowa. „Nie wiem, jak w tej całej sytuacji można wybierać szkołę czy adoptować psa. Kogoś pokochać. Z kimś się zaprzyjaźnić. Żyć. Wydaje mi się to po prostu niemożliwe, jednocześnie przerażające i całkiem właściwe” – odnotowuje. Zanurzona w traumie nastolatka próbuje odnaleźć sens w chaotycznej i pełnej bólu rzeczywistości, a na terapii uczy się akceptować, że nie zawsze pytanie: „dlaczego?”, jest uwalniające. Zamiast je zadawać, czasem lepiej przyjrzeć się z wyrozumiałością swoim uczuciom.
Jedna z bohaterek mówi Dianie: „Nikt teraz nie wie, jak z wami postępować. (…) Jak postępować z tym, co przeżyliście, co widzieliście, i z tym, co myślicie”. Książka Babkiny dotkliwie przypomina o najbardziej prywatnych odsłonach wojny toczącej się w Ukrainie, o dramatach i tęsknotach tych, którzy teraz są naszymi sąsiadkami i sąsiadami.
Kateryna Babkina A pamiętasz, mamo? tłum. Bohdan Zadura, Wydawnictwo Warstwy, Wrocław 2023, s. 164