To ona też sprawia, że raport zawarty w książce ma niezwykłą siłę: autorka nie odczuwa wyższości wobec żadnej z kultur, nie forsuje swojej wizji, nie ma poczucia racji. Stawia pytania i szuka odpowiedzi, potrafi zrozumieć kobiety egipskie, które pragną zmian obyczajowych, a jednoczenie boją się o nie walczyć. I do takiego zrozumienia nakłania też czytelnika.
Choć tytuł obiecuje seks, to El Feki tworzy opowieść szerszą, polityczno-religijną, udowadnia, jak w sypialni egipskiej ścierają się racje Bractwa Muzułmańskiego i zwolenników liberalizacji. Autorka jest spostrzegawcza, cyniczna, nie daje się uwieść krajowi przodków ani też nie powtarza bezmyślnie demokratycznych haseł Zachodu. Wie, że całe życie społeczne poddawane presji przepisów religijnych jest w gruncie rzeczy polem walki o władzę, że religia wcale nie służy tu samej sobie, ale stanowi narzędzie tym poręczniejsze, że powszechnie akceptowane.
Seks i cytadela, choć opowiada o świecie arabskim, skupia się na Egipcie i pokazuje wyraźne różnice między warunkami życia i obyczajami egipskimi a zamożniejszymi i bardziej liberalnymi obyczajowo państwami Zatoki. Świat arabski jest bowiem tak samo różnorodny jak Europa. Warto czytać ten reportaż, gdyż rysuje problemy i stawia pytania w sferze, która Europejczykom wydaje się monolitem zdominowanym przez religię.
_
Shereen El Feki
Seks i cytadela. Życie intymne w arabskim świecie przemian
tłum. Agnieszka Nowakowska,
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2015, s. 432