Uczestnictwo w kulturze zyskuje dzięki temu nowy wymiar, a różnorodność miejsc nadaje imprezom lokalnego kolorytu.
Podczas letnich festiwali widać jak na dłoni, że kultura wydarza się nie tylko w wielkich ośrodkach miejskich. Unikalne rzeczy dzieją się także na peryferiach: w niewielkich Biedowie, Ińsku, Węgajtach i Zwierzyńcu oraz w miastach powiatowych: Bytomiu i Dąbrowie Górniczej. Muzyka i teatr tworzone są w nich bez kompleksów i to raczej „centrum” musi się w nie wsłuchiwać, by czegoś istotnego nie przegapić. Nikt nie zakłada tu koturnów, a zaimprowizowane sceny i pewna doza spontaniczności sprawiają, że znikają bariery towarzyszące największym wydarzeniom w Warszawie czy Krakowie. Festiwalowa Polska to przestrzeń swobody, kreatywności i dialogu – zapraszamy do jej odkrywania.
O swoich ulubionych letnich festiwalach kulturalnych piszą:
Edwin Bendyk o Wiosce Teatralnej Węgajty
Ola Synowiec o Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu
Dorota Brauntsch o Miedziance po Drodze