Dobór rozmówców na pierwszy rzut oka wydaje się nieco przypadkowy, bo obok nazwiska arcybiskupa pojawia się postać kucharza, a aktorki zakładające fundacje dzielą łamy z alkoholikiem. Jednak po lekturze całości wyłaniają się dwa główne tematy, wokół których krążą wszystkie rozmowy – wiara rozumiana jako spotkanie z Jezusem i wartość pracy wykonywanej na co dzień.
Niezwykle budujące są słowa tych bohaterów książki, którzy mówią o swojej wierze. Kiedy słyszy się o tym, jak spotkanie z Jezusem zmieniło zupełnie czyjeś życie, można to potraktować jako ciekawostkę, niszowy koloryt wyłaniający się niekiedy na skraju – chyba wciąż dominującej w naszym społeczeństwie – tradycyjnej religijności obrzędowej. Kiedy jednak ten sam scenariusz pojawia się w trzeciej, czwartej, piątej rozmowie, warto zastanawić się nad pewną prawidłowością, z jaką działa Bóg. Tym bardziej że o podobnym doświadczeniu opowiadają ludzie bardzo od siebie różni.
Nie mniej istotny wydaje się kolejny temat, czyli sens pracy. Tu znowu różnorodność bohaterów staje się atutem, bo dobitnie udowadnia, że szlachetne zajęcie to nie tylko ratowanie ludzkiego życia na misjach humanitarnych czy asceza w zamkniętym klasztorze. Prowadzenie teleturnieju czy pisanie tekstów piosenek także bywa przestrzenią, w której uparcie okazując szacunek drugiemu człowiekowi lub pielęgnując miłość do języka, walczy się o to, by świat stawał się nieco lepszy.
—
Katarzyna Kolska, Roman Bielecki OP
Rozmowy W drodze. Smaki życia
Wydawnictwo W drodze, Poznań 2017, s. 372