Jak sama przyznaje, latami oddawała się tworzeniu wyobrażonych list filmów nadających się na konkretne życiowe okazje: pierwszą randkę, utratę pracy czy seans z dziadkami. Wśród nieoczywistych propozycji pada np. Toy Story do oglądania z potencjalną drugą połówką na pierwszym spotkaniu albo Drużyna Pierścienia jako lecząca zwątpienie. I zdecydowanie największą jej mocą jest ta indywidualna perspektywa. Z łatwością możemy utożsamić się z autorką, gdy ta opisuje życiowe sytuacje, w których każdy z nas był. Tylko teraz znamy już na nie filmowe rozwiązania.
„W kinematografii szukamy zarówno pocieszenia, jak i tego niezwykle ważnego potwierdzenia: że nie jesteśmy sami” – czytamy we wstępie do książki. Myśl ta obecna w całym filmowym przewodniku mogłaby prowokować pytanie: czy zasadne jest sprowadzanie kina właśnie do tych obszarów? Jednak autorski charakter książki ten wybór legitymizuje.
W napisanej przystępnym językiem publikacji Czajka-Kominiarczuk, tropiąc terapeutyczną moc kina, próbuje przekonać, że nasze upragnione katharsis jest na wyciągnięcie ręki. I jest to próba udana. Filmy spieszą z odpowiedzią na każdą życiową zagwozdkę, przyniosą też odpowiednie ukojenie w zależności od aktualnie przeżywanego stanu emocjonalnego. Wspólnotowość i emocje to kolejne wytrychy w tej filmowej podróży, którą zdecydowanie warto odbyć!
Katarzyna Czajka-Kominiarczuk Filmy na życie. Przewodnik na każdą okazję Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2024, s. 320