Wystarczy otworzyć drzwi. Od razu ma się przed sobą cały świat: Berlin, Paryż, Nowy Jork. Dżakartę, Japonię, Nową Zelandię. Wystarczy podejść do regałów i sięgnąć po jeden z licznych przewodników. Można tu znaleźć też albumy, reportaże podróżnicze, poezję i książeczki dla najmłodszych.
– To skarby – przyznaje Anna Boroń i pokazuje renesansowy poemat o zdobyciu Chile. Tłumacz, Czesław Ratka, wydał Araukanę własnym sumptem. Teraz można nabyć ją tylko w Bonobo. Głębiej, w drugiej sali, urzęduje Bibi, czyli Tomasz Bułat. Na życzenie serwuje kawę albo piwo.
Księgarnia żyje jednak przede wszystkim dzięki książkom i wszystkim, co z nimi związane. Odbywają się tu więc spotkania autorskie, gromadzą członkowie Czytelniczego Klubu Książkowego, a czasem pojawiają się też aktywiści z Otwartych Klatek, organizacji wspierającej prawa zwierząt. W końcu nazwa do czegoś zobowiązuje. A nuż do Bonobo zawita kiedyś prawdziwy bonobo?
Księgarnia Kawiarnia Podróżnicza Bonobo Mały Rynek 4 Kraków
Partnerem cyklu jest blog Wyliczanka