W sumie to dość logiczne, że trafiłem tam na autorkę Duchologii. W Firminie nie brakuje ważnych książek kulturoznawczych, chociaż chyba najlepiej wyposażone działy dotyczą historii sztuki i architektury oraz książek dla najmłodszych. Jest tu także oczywiście miejsce na dobrą beletrystykę. Nazwa księgarni, jak wyjaśnia współwłaścicielka Viola Wojda, ma sentymentalny charakter. Wiąże się z historią opisaną w książce Sama Savage’a pod takim właśnie tytułem. Bohaterem powieści jest urodzony w piwnicy antykwariatu szczur. Książki pożera – nie tylko w sensie metaforycznym.
W Firminie żadnego szczurka niestety nie spotkałem. Są jedynie szmaciane maskotki przypominające te zwierzątka.
– Mamy stałą publiczność – mówi Viola Wojda. – Przychodzą do nas studenci z pobliskiej uczelni artystycznej i rodzice z dziećmi. Dla tych najmłodszych organizowane są nawet warsztaty filozoficzne.
I bardzo dobrze, kwituję w myślach. Przecież dorosłych i światłych czytelników trzeba wychowywać już od przedszkola.
ul. Świętego Ducha 2
80-834 Gdańsk
Partnerem cyklu jest blog Wyliczanka